Za nami ostatni weekend w najlepszych ligach piłkarskich Europy przed rozpoczęciem eliminacji do mistrzostw świata 2026. Powody do radości ma Robert Lewandowski, który trafił w hicie z Atletico Madryt. Dobre noty za występ przeciwko Lazio zgarnął Łukasz Skorupski. W coraz wyższej formie we Włoszech jest też Paweł Dawidowicz. To dobry prognostyk przed meczami kadry. Czas na krótkie podsumowanie występów biało-czerwonych w najmocniejszych ligach Starego Kontynentu.
Lewandowski jednym z bohaterów w hicie z Atletico
W 28. kolejce La Liga doszło do wielkiego hitu w Madrycie. Atletico podejmowało FC Barcelonę z dwoma Polakami w składzie. Gospodarze prowadzili już 2:0, jednak Blaugrana dokonała remontady i wygrała 4:2. Sygnał do ataku dał Robert Lewandowski, który strzelił kontaktowego gola. Polski napastnik fantastycznie zachował się w polu karnym rywali. W bramce solidnie spisał się Wojciech Szczęsny, który nie miał szans przy obu bramkach. FC Barcelona wróciła na fotel lidera ligi hiszpańskiej, a Robert Lewandowski zachował pozycję lidera klasyfikacji strzelców.
Polacy bez minut w Premier League
Niestety w tej kolejce Premier League żaden z Polaków nie pojawił się na murawie. Taka sytuacja nie zdarzyła się już dawno. Na ławkach swoich drużyn znaleźli się: Jakub Kiwior (Arsenal, 1:0 z Chelsea), Jakub Stolarczyk (Leicester, 0:3 z Manchesterem United), Łukasz Fabiański (West Ham, 1:1 z Evertonem). Poza kadrą Southampton znalazł się Jan Bednarek, który w poprzedniej kolejce nabawił się urazu głowy. Święci przegrali u siebie 1:2 z Wolverhampton.
Świetny występ Skorupskiego przeciwko Lazio
Znakomite oceny zebrał Łukasz Skorupski. Bramkarz Bolonii zachował czyste konto w domowym starciu z Lazio. Bologna efektownie wygrała 5:0 i awansowała na czwarte miejsce w lidze. Z dobrej strony w barwach Hellas Werona pokazał się Paweł Dawidowicz. Jego drużyna zachowała czyste konto i wygrała na wyjeździe 1:0 z Udinese. Sebastian Walukiewicz nie oddaje miejsca w składzie Torino. Tym razem zespół ten wygrał u siebie 1:0 z Empoli. Karol Linetty z Torino spędził mecz na ławce rezerwowych, a w drużynie gości zabrakło kontuzjowanego Szymona Żurkowskiego.
Kacper Urbański nie podniósł się z ławki Monzy w domowym starciu z Parmą. Skończyło się 1:1. W drużynie gości zabrakło kontuzjowanych: Adriana Benedyczaka i Mateusza Kowalskiego. Poza kadrami swoich drużyn znaleźli się: Filip Marchwiński (Lecce, 1:2 z Genoą), Arkadiusz Milik (Juventus, 0:3 z Fiorentiną), Piotr Zieliński i Nicola Zalewski (Inter Mediolan, 2:0 z Atalantą).
Marcin Bułka nie zatrzymał Auxerre. Majecki na ławce
Tylko jeden Polak pojawił się na boisku w 26. kolejce francuskiej Ligue 1. Marcin Bułka rozegrał pełne 90 minut w bramce OGC Nice. Niestety przepuścił strzał w doliczonym czasie gry i jego ekipa zremisowała 1:1 z Auxerre. Radosław Majecki wylądował na ławce AS Monaco i drużyna ta wygrała na wyjeździe 2:0 z Angers, wskakując na trzecie miejsce w lidze. Nicea jest na czwartej pozycji.
Grabara wrócił do bramki Wolfsburga. Kilka minut Kamińskiego
Kamil Grabara po kontuzji wrócił do bramki Wolfsburga. Niestety Wilki przegrały na wyjeździe 0:1 z Augsburgiem. Kilka minut w tym meczu dostał Jakub Kamiński. W drużynie gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Roberta Gumnego. Adam Dźwigała z poziomu ławki rezerwowych obserwował zwycięstwo St. Pauli z Hoffenheim. Skończyło się 1:0.
Biało-czerwoni bez liczb w tureckiej Super Lig
W Turcji zaciął się Krzysztof Piątek. Ponownie zaliczył występ bez bramki, a jego Basaksehir przegrał 0:3 z Trabzonsporem. Piątek zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Został wyprzedzony przez Osimhena z Galatasaray. Galata wygrała u siebie 4:0 z Antalyasporem, a Przemysław Frankowski rozegrał pełne 90 minut. Cały mecz w przegranej drużynie rozegrał Jakub Kałuziński. Sebastian Szymański wszedł na 30 minut domowego meczu Fenerbahce z Samsunsporem. Ekipa Fener zremisowała 0:0.
Kacper Kozłowski pozostaje jednym z liderów Gaziantepu. Rozegrał pełne 90 minut i jego drużyna wygrała 1:0 z Kayserisporem. Cały mecz w Kasimpasie zagrał Kamil Piątkowski i skończyło się wynikiem 2:1 z Alanyasporem. Mateusz Lis solidnie spisał się w bramce Goztepe. Obronił kilka uderzeń, a jego drużyna zremisowała 1:1 z Eyusporem.