Napastnik Patryk Szysz w kapitalnym stylu przywitał się z rozgrywkami ligi tureckiej. W pierwszej kolejce w barwach Basaksehiru Stambuł zanotował gola i asystę. Jego zespół bez większych problemów ograł 4:0 Kasimpasę SK, a głównym architektem zwycięstwa był młody Polak. Jego przedsezonowy transfer do Turcji z Zagłębia Lubin był jednym z największych w Ekstraklasie w obecnym okienku transferowym. Za kilka dni Polak będzie miał szansę zagrać w kolejnym meczu eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Gol i asysta na przywitanie z Turcją
Swój pierwszy mecz w lidze tureckiej Patryk Szysz zapamięta na długo. Polak wyszedł w podstawowym składzie drużyny Basaksehir Stambuł, która przed własną publicznością podejmowała Kasimpasę SK. Dla młodego zawodnika był to pierwszy mecz w nowym zespole od pierwszej minuty, ponieważ w trzech dotychczasowych meczach Ligi Konferencji Europy wchodził z ławki. Za zaufanie trenera odpłacił się bardzo szybko. Już w 22. minucie wygrał pojedynek biegowy z obrońcami rywali i spod linii końcowej dograł do Danijela Aleksicia. Serb z przeszłością w Lechii Gdańsk nie miał problemów ze strzeleniem gola z bliskiej odległości.
Drugi raz Szysz zapisał się w protokole meczowym w 38. minucie. Wówczas wykazał się największą przytomnością w zamieszaniu w polu karnym i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Wyprowadził swój zespół na bezpieczne prowadzenie 2:0. Polski napastnik rozegrał pełne 90 minut, a jego zespół wygrał 4:0. Kolejne bramki dla Basaksehiru Stambuł zdobyli Mounir Chouiar z Francji oraz Deniz Turuc z Turcji.
Basaksehir Stambuł blisko IV rundy eliminacji LKE
Basaksehir Stambuł jest już bardzo blisko wywalczenia awansu do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Turecka drużyna w pierwszym meczu III rundy pokonała 3:1 na wyjeździe islandzki Breidablik. W związku z tym przypieczętowanie awansu przed własną publicznością będzie tylko formalnością. Co ciekawe Polak zanotował już trafienie w tych rozrywkach w II rundzie eliminacji. Wówczas wpisał się na listę strzelców w domowym starciu z Maccabi Netanya, które było na wagę remisu 1:1. Szansa na kolejne trafienie już w czwartek 11 sierpnia.