Reprezentantki Polski w piłce nożnej bardzo długo toczyły wyrównany bój z wyżej notowanymi Islandkami. Do przerwy podopieczne Niny Patalon prowadziły 1:0 po bramce Ewy Pajor, jednak w drugiej połowie straciły trzy bramki i ostatecznie przegrały to spotkanie.
Mecz rozgrywany w Grodzisku Wielkopolskim stał na wysokim poziomie. Dla biało-czerwonych była to ważna gra kontrolna, a dla Islandek ostatni sprawdzian przez zbliżającym się Euro.
Dobra pierwsza połowa i gol z kontry
W pierwszej połowie stroną dominującą były wyżej notowane Islandki, które zajmują 17. miejsce w rankingu FIFA. To one częściej dochodziły do klarownych sytuacji strzeleckich, a drużynę Polski ratowały z opresji bramkarka Karolina Klabis oraz obrończynie, w tym rozpaczliwie interweniująca Małgorzata Grec. Polki stać było na nieliczne kontry, a najbardziej aktywne pod bramką rywalek były Ewa Pajor i Weronika Zawistowska.
Gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą na przerwę przy bezbramkowym prowadzeniu, to biało-czerwone przeprowadziły skuteczną akcję. Rozpoczęła ją Nikola Karczewska, która podała to debiutującej w barwach narodowych Tanji Pawollek. Ta wyprowadziła na czystą pozycję Martynę Wiankowską, która dostrzegła Ewę Pajor. Napastniczka VfL Wolfsburg nie miała problemów z pokonaniem bramkarki drużyny Islandii i Polki do przerwy prowadziły 1:0.
Złe 2 minuty przesądziły o losach spotkania
Niestety w drugiej połowie gra Polek się posypała. Jeszcze większą przewagę zyskały Islandki, a kluczowe były minuty między 51 i 53. Wówczas rywalki zdobyły dwie bramki, a ich autorkami były Berglind Bjork Thorvaldsdottir oraz Sveindis Jane Jonsdottir. Niestety Polek nie było stać na skuteczną odpowiedź i do końca meczu ich ataki były skutecznie rozbijane przez linię defensywną wyspiarek. W 83 minucie wynik na 3:1 ustaliła Agla Maria Albertsdottir. Mecz z tak wymagającym rywalem to kolejny etap przygotowań biało-czerwonych do spotkań w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. Dla Islandek zwycięstwo to dobry prognostyk przez Euro.
Polska – Islandia 1:3 (1:0)