Tottenham wygrał 1:0 z Manchesterem United i zwyciężył w rozgrywkach Ligi Europy 2025. W wielkim finale na stadionie San Mames decydowało jedno trafienie. Pod koniec pierwszej połowy do siatki trafił Brennan Johnson i to on został bohaterem. Później podopieczni trenera Ange Postecoglou skupili się na obronie i dowieźli skromne prowadzenie. Tottenham wywalczył pierwsze trofeum międzynarodowe od ponad 40. lat.
Angielski finał nie stał na najwyższym poziomie
W wielkim finale Ligi Europy 2024/2025 na stadionie San Mames w Bilbao mierzyły sie Tottenham i Manchester United. Choć oba zespoły zawodzą w krajowych rozgrywkach, to jednak liczyliśmy na dobre widowisko. W końcu w ich kadrach nie brakuje gwiazd, a liga angielska przez wielu uznawana jest za najlepszą na świecie. Spotkanie o trofeum Ligi Europy jednak rozczarowało. Nie stało na najwyższym poziomie i widać było, jak wielkie znaczenie ma dla obu drużyn.
Czytaj więcej o piłce nożnej:
- Przemysław Frankowski mistrzem Turcji w barwach Galatasaray
- Ewa Pajor królową strzelczyń hiszpańskiej Ligi F
- Piłkarki Czarnych Sosnowiec zdobyły Puchar Polski 2025
Zaczęło się spokojnie i długo brakowało składnych akcji. Stadion ożywił się dopiero pod koniec pierwszej połowy. W 42. minucie gry Brennan Johnson doszedł do piłki po dośrodkowaniu i oddał strzał. Piłka odbiła się jeszcze od Luka Shawa i wpadła do siatki, przekraczając linię bramkową. Koguty z Londynu wyszły na prowadzenie 1:0. Po zmianie stron rosła przewaga United. Tottenham skupił się na defensywie i umiejętnie rozbijał ataki Czerwonych Diabłów. W kilku sytuacjach efektownie interweniował bramkarz Guglielmo Vicario, a raz skórę uratował mu Micky Van de Ven. Tottenham utrzymał skromne prowadzenie i wygrał, oddając jeden celny strzał w całym meczu. Koguty zgarnęły Ligę Europy i wywalczyły przepustkę do rozgrywek Ligi Mistrzów.
Tottenham – Manchester United 1:0 (1:0)
Trzecie triumf Tottenhamu w tych rozgrywkach
Dla Tottenhamu to trzeci triumf w historii w rozgrywkach tej rangi. Wcześniej w latach 1972 i 1984 dwukrotnie wygrywał Puchar UEFA. Teraz zwyciężył w Lidze Europy, czyli w następcy wcześniejszego pucharu. Jednocześnie to czwarte międzynarodowe trofeum Tottenhamu po tym, jak w 1963 roku wygrał jeszcze Puchar Zdobywców Pucharów. Choć w Premier League Koguty zawiodły, to jednak rzutem na taśmę wywalczyły awans do Ligi Mistrzów.