Mateusz Wieteska w awaryjnym trybie został dowołany do reprezentacji Polski na mecz ze Szkocją, który odbędzie się już 18 listopada na Stadionie Narodowym w Warszawie. To pojedynek o być albo nie być biało-czerwonych w dywizji A Ligi Narodów. Potrzebują minimum remisu, aby zapewnić sobie prawy gry w barażach. Powołanie dla Wieteski to następstwo licznych kontuzji w kadrze. Z gry wypadli m.in. Bartosz Bereszyński i Jan Bednarek.
Wieteska pojawi się na zgrupowaniu reprezentacji
Choć Mateusz Wieteska nie znalazł uznania w oczach selekcjonera Michała Probierza przed listopadowym zgrupowaniem, to jednak teraz w trybie awaryjnym dołączy do kadrowiczów. Taką decyzję podjął sztab szkoleniowy reprezentacji Polski po meczu z Portugalią, który przegraliśmy aż 1:5. Wysoki wynik to nie jedyne zmartwienie. Już w pierwszej połowie tego meczu urazów nabawili się Bartosz Bereszyński i Jan Bednarek, których występ ze Szkocją jest praktycznie wykluczony. Wcześniej zabrakło kontuzjowanego Pawła Dawidowicza.
Michał Probierz miał mocno zawężone pole manewru w defensywie i zdecydował się na wysłanie dodatkowego powołania. Do kadry przed meczem ze Szkocją dołączy Mateusz Wieteska z włoskiego Cagliari Calcio. Zawodnik ten w tym sezonie zmaga się z urazami i gra bardzo mało. Do tej pory zagrał w zaledwie trzech spotkaniach swojej drużyny klubowej. Niestety sytuacja kadrowa biało-czerwonych jest na tyle trudna, że nie przeszkodziło to w powołaniu. Wieteska uzupełni skład stoperów. Do dyspozycji trenera są jeszcze: Jakub Kiwior, Sebastian Walukiewicz, Kamil Piątkowski i Michał Gurgul.
Niezwykle ważny mecz ze Szkocją
Przed Polakami bardzo ważne spotkanie z reprezentacją Szkocji. Odbędzie się ono 18 listopada na Stadionie Narodowym w Warszawie. Obie drużyny mierzyły się ze sobą w pierwszej kolejce Ligi Narodów i wtedy Polacy wygrali na wyjeździe 3:2. Obecnie Polska i Szkocja mają po 4 punkty i liczą na utrzymanie w dywizji A. Polacy muszą minimum zremisować, aby zapewnić sobie prawo gry w barażach o utrzymanie. Porażka ze Szkotami będzie oznaczać pierwszy w historii spadek biało-czerwonych do dywizji B.