Industria Kielce w przekonującym stylu pokonała na wyjeździe 28:24 rumuńskie Dinamo Bukareszt, odnosząc drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji. Tym samym kielczanie przełamali fatalną passę czterech porażek z rzędu. Dzięki temu wróciły nadzieje na awans do fazy pucharowej. Bohaterem Industrii został Artsem Karalek, który w decydującej fazie meczu był nie do zatrzymania dla rywali.
Kielczanie polecieli do Rumunii przełamać zła passę
Przed szóstą kolejką grupy A Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych kibice Industrii Kielce nie mieli zbyt wiele powodów do radości. Choć rozpoczęło się obiecująco od wysokiej wygranej z Kolstad, to jednak później było tylko gorzej. Kielczanie zanotowali serię czterech porażek z rzędu i znaleźli się pod koniec stawki w swojej grupie, a awans do fazy pucharowej stanął pod znakiem zapytania. Humorów nie poprawiła im ostatnia porażka 27:35 z HBC Nantes przed własną publicznością. Do Rumunii podopieczni Tałanta Duszejbajewa polecieli po przełamanie złej serii i cenne punkty.
Solidny mecz i pewne zwycięstwo Industrii w Lidze Mistrzów
Spotkanie z Dinamem Bukareszt od początku było wyrównane, jednak z delikatnym wskazaniem na kielczan. To oni jako pierwsi wyszli na dwubramkowe prowadzenie 5:3. Gospodarze tylko czterokrotnie wychodzili na prowadzenie. Ostatni raz było 7:6. Później gra toczyła się już pod dyktando kielczan. Przejęli inicjatywę i ponownie wyszli na prowadzenie. Na przerwę schodzili przy prowadzeniu 14:12 i z nadziejami na kontynuowanie dobrej gry po zmianie stron.
Na szczęście druga połowa nic nie zmieniła. Dalej lepszym zespołem była Industria Kielce. Szybko dołożyła kolejne trafienia przewagi i zrobiło się 18:14. Gospodarze nie składali broni i doszli nawet na jedną bramkę. Tak było m.in. przy stanie 22:21 i spodziewaliśmy się bardzo trudnej końcówki. Na szczęście wicemistrzowie Polski odpowiedzieli na to najlepiej, jak mogli. Znów złapali wiatr w żagle i dołożyli kilka bramek. Błyskawicznie zrobiło się 24:21, a później 27:22. Skończyło się pewnym zwycięstwem 28:24, dzięki czemu kielczanie znów wierzą w awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W końcu udało się przełamać złą passę.
Dinamo Bukareszt – Industria Kielce 24:28 (12:14)
Liga Mistrzów wraca za trzy tygodnie
Przed nami przerwa reprezentacyjna w piłce ręcznej. Liga Mistrzów wraca dopiero za trzy tygodnie i kielczan czeka niezwykle trudne zadanie. Dokładnie 13 listopada przed własną publicznością podejmą duński Aalborg, który jest wiceliderem grupy A z bilansem meczów 5:1. To Duńczycy wydają się faworytami, jednak kielczanie pokazali, że stać ich na dobrą grę. Trzy tygodnie to szmat czasy i liczymy na to, że gracze Industrii przygotują dobrą formę na pojedynek z Aalborgiem.