Polska wygrała swój drugi mecz w ramach turnieju towarzyskiego 4 Nations Cup w Płocku. Biało-czerwoni zwyciężyli 30:29 Japonię, choć przez większość meczu gonili wynik. Decydujące trafienie padło w ostatnich sekundach meczu. Dzięki temu Polacy są już o krok od wygrania turnieju 4 Nations Cup. Czeka ich jeszcze mecz z Tunezją. To ostatni sprawdzian przed rozpoczęciem mistrzostw świata.
Wielkie emocje i udany pościg reprezentantów Polski
Dzień wcześniej Polacy pewnie pokonali Austriaków i udanie rozpoczęli swój udział w turnieju 4 Nations Cup. W drugiej kolejce teoretycznie miało być łatwiej. Biało-czerwoni w Płocku mierzyli się z Japończykami i byli zdecydowanymi faworytami. Na boisku jednak długo nie było tego widać. Trener Marcin Lijewski zdecydował się na wystawienie większej liczby zawodników z drugiego szeregu. To rywale rozpoczęli lepiej i szybko wyszli na 4:1. Później Japonia kontynuowała dobrą grę. Umiejętnie utrzymywała bezpieczną przewagę i na przerwę schodziła przy prowadzeniu 18:15.
Podopieczni Marcina Lijewskiego musieli gonić wynik. Długo nie potrafili zmniejszyć dystansu. Wyrównanie przyszło dopiero w 55 minucie. Końcówka zapowiadała się emocjonująco. Gra toczyła się gol za gol. Na osiem sekund przed końcem spotkania o czas poprosił Marcin Lijewski. Na tablicy wyników było 29:29. Ostatnia akcja należała jednak do Polaków. Na rzut z dystansu zdecydował się Ariel Pietrasik i dał biało-czerwonym zwycięstwo po trudnym boju. Udana pogoń w starciu z Azjatami może korzystnie wpłynąć na morale Polaków przed mistrzostwami świata. Najwięcej bramek dla naszej drużyny rzucili: Mikołaj Czapliński (5) i Michał Olejniczak (4).
Polska – Japonia 30:29 (15:18)
Tunezja ostatnim rywalem przed mistrzostwami świata
Polacy są już bardzo blisko triumfu w turnieju 4 Nations Cup. Do tego potrzebują remisu z Tunezją lub korzystnego wyniku w starciu Austria – Japonia. Wydaje się to być formalnością. Mecz z Tunezją odbędzie się 10 stycznia i będzie ostatnim sprawdzianem biało-czerwonych przed mistrzostwami świata. Tam nasza drużyna rozpocznie zmagania 15 stycznia meczem z Niemcami. Później czekają ją jeszcze starcia w grupie A z Czechami i Szwajcarami.