Jastrzębski Węgiel kontynuuje swoją znakomitą passę w tegorocznej Lidze Mistrzów. Siatkarze tego zespołu odnieśli piąte zwycięstwo w piątym meczu grupy A. Wszystkie mecze wygrali za trzy punkty, choć tym razem w pojedynku z bułgarskim Hebar Pazardżik stracili pierwszego seta w tych rozgrywkach. Wyjazdowy mecz zakończył się zwycięstwem polskiego zespołu 3:1, co jest doskonałym powrotem do rywalizacji po przerwie spowodowanej obowiązkową kwarantanną drużyny po zakażeniach koronawirusem.
Złe dobrego początki
Zdecydowanymi faworytami byli siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy już przed meczem byli pewni awansu do ćwierćfinału tegorocznej Ligi Mistrzów. Nieoczekiwanie to mistrz Bułgarii lepiej rozpoczął spotkanie i wygrał pierwszego seta. To starcie było niezwykle wyrównane, a siatkarze z Polski roztrwonili kilkupunktową przewagę. Efektem tego była gra na przewagi i przegrana pierwszego seta w Lidze Mistrzów. Porażka 26:28 podziałała bardzo mobilizująco na siatkarzy z Polski, którzy zdecydowanie rozpoczęli drugiego seta i ponownie wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Pod koniec meczu pozwolili Bułgarom niebezpiecznie się zbliżyć, jednak set zakończył się wynikiem 25:23 dla gości, którzy doprowadzili do wyrównania.
Jak się później okazało, dwa pierwsze sety były najbardziej wyrównane w tym pojedynku. Od trzeciego seta pełną kontrolę nad meczem przejęli zawodnicy Jastrzębskiego Węgla. Trzeci set zakończył się zwycięstwem Polaków 25:19. Jeszcze większa przewaga zarysowała się w kolejnym starciu. Goście wygrali ją 25:16 i zanotowali swoje piąte zwycięstwo w tegorocznej Lidze Mistrzów. To sprawia, że są już pewni awansu do fazy pucharowej i nie są w niej bez szans na awans do najlepszej czwórki. Bez dwóch zdań można wymieniać Jastrzębski Węgiel w gronie faworytów do triumfu. W ostatnim meczu grupowym Polacy zagrają u siebie z niemieckim Friedrichshafen. Mecz zaplanowano na 16 lutego.
Hebar Pazardżik – Jastrzębski Węgiel 1:3 (28:26, 23:25, 19:25, 16:25)