Drużyna polskich szpadzistek osiągnęła duży sukces i zajęła trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata w Fudżajrze w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Polki wystąpiły w składzie: Renata Knapik-Miazga, Kamila Pytka, Martyna Swatowska-Wenglarczyk i Magdalena Pawłowska. W małym finale biało-czerwone pokonały 38:29 Włoszki, które są wiceliderkami rankingu. Dzięki temu Polki zdobyły cenne punkty do drużynowego rankingu olimpijskiego.
Droga Polek do brązowego medalu
Na początku nasze reprezentantki stoczyły pojedynek z Kazaszkami. Rywalki są niżej notowane i było to widać na macie. Ostatecznie zakończyło się wysokim zwycięstwem 45:28. W 1/8 finału biało-czerwone dopiero po dogrywce pokonały 44:43 Izraelki. Kluczowe trafienie zanotowała Martyna Swatowska-Wenglarczyk. Dzięki temu Polki zameldowały się w najlepszej ósemce turnieju. W ćwierćfinale rozpędzone szpadzistki z Polski pokonały 35:25 drużynę Hongkongu i awansowały do strefy medalowej.
Niestety zwycięski marsz biało-czerwonych zatrzymał się w półfinale. Tam nasze reprezentantki po pięknej walce uległy 32:38 szpadzistkom z Korei Południowej, które są liderkami światowego rankingu. Polkom pozostała walka o brąz z wiceliderkami Włoszkami. Z każdą kolejną walką nasze zawodniczki wyglądały lepiej i ostatecznie pokonały Włoszki 38:29. Dzięki temu stanęły na najniższym stopniu podium zawodów Pucharu Świata w Fudżajrze w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Najlepsze okazały się Francuzki, które w finale pokonały Koreę Południową. Polki w ZEA rozpoczęły gromadzenie punktów do drużynowego rankingu olimpijskiego.
Słabsza postawa Polaków w Stambule
Równolegle rozgrywano zawody Pucharu Świata mężczyzn w Stambule. Tam nasza drużyna skończyła zmagania już na pierwszej rundzie po wysokiej porażce z Egiptem. Ostatecznie przełożyło się to dopiero na 21. miejsce w stawce. Bez wątpienia mierzyli wyżej i spodziewali się lepszego rezultatu. Niestety nie zapiszą na swoim koncie zbyt wiele punktów rankingowych w kontekście walki o wyjazd na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu.