Anna Tybor zjechała na nartach z Broad Peak. Zrobiła to jako pierwsza w historii

Polka Anna Tybor została pierwszą kobietą z historii, która z powodzeniem zjechała na nartach z Broad Peak. To olbrzymi sukces polskiej skialpinistki, która dzięki temu na zawsze zapisała się w historii tego odłamu alpinizmu. Polka szczyt zdobyła wspólnie z Tomem Lafaillem. Ich zjazd na nartach potrwał dwa dni, a wszystko ze względu na ciemność oraz trudne warunki atmosferyczne. To kolejny sukces Anny Tybor, która na koncie ma również zjazd z Manaslu. 

Udany atak szczytowy i zjazd z Broad Peak 

Szczyt Broad Peak znajduje się na granicy Chin i Pakistanu. To ośmiotysięcznik, którego dokładna wysokość wynosi 8051 m n.p.m. Do tej pory nie zjechała z niego na nartach żadna kobieta. Do teraz. Anna Tybor dokonała nie lada sztuki. Najpierw z powodzeniem przeprowadziła atak szczytowy, a następnie na raty w dwa dni zjechała ze szczytu. Sztuki tej dokonała z towarzyszącym jej na wyprawie Tomem Lafaillem. 

Na szczycie stanęli o godzinie 14:40 czasu polskie 19 lipca. Niestety szybko złapał ich wieczór, co uniemożliwiło długą jazdę na nartach. Zdążyli jednak pokonać przełęcz i zjechać do obozu trzeciego, który zlokalizowany był na wysokości około 7000 m n.p.m. Tam przeczekali noc, jednak poranek nie przyniósł im ulgi. Od rana panowała duża mgła. W tak trudnych warunkach atmosferycznych nie można było zjechać. Na szczęście przed południem czasu lokalnego mgła się rozwiała i widoczność znacznie się poprawiła. Dzięki temu Anna Tybor i Tom Lafaille kontynuowali zjazd. Około 14 zameldowali się w bazie wypadowej. Z powodzeniem wykonali misję zjazdu na nartach z Broad Peak. Anna Tybor dokonała tego jako pierwsza kobieta w historii. 

Kolejny sukces skialpinistki

Dla polskiej skialpinistki to kolejny duży sukces. W 2021 roku również zjechała na nartach z ośmiotysięcznika. Wówczas zrobiła to ze szczytu Manaslu, który znajduje się na wysokości 8156 m n.p.m. Szczyt ten położony jest w północnej części Nepalu. Anna Tybor swoimi sukcesami nawiązuje do wyczynów Andrzeja Bargiela, który dzień wcześniej zjechał na nartach z Gaszerbrum II.