Dawid Kubacki na początku sezonu zimowego jest w kapitalnej formie. Potwierdził to, wygrywając kwalifikację do inauguracyjnego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. Trzecie miejsce zajął Piotr Żyła, a Polaków przedzielił Norweg Halvor Egner Granerud. Ostatecznie w konkursie indywidualnym w sobotę oglądać będziemy dziewięciu biało-czerwonych. Czterech nie przebrnęło kwalifikacji i swoich sił próbować będzie w niedzielę.
Kubacki wygrywa wszystko
Pierwszego dnia Pucharu Świata Dawid Kubacki wygrywał wszystko. Po dwóch treningach przyszedł czas na kwalifikacje, w których oddał skok na odległość 133 metrów. Był to najdalszy lot kwalifikacji i dał mu ocenę 140,5 punktu. Dzięki temu wygrał zmagania z przewagą 1,2 punktu nad drugim Halvorem Egnerem Granerudem z Norwegii. Trzecie miejsce w kwalifikacjach zajął Piotr Żyła po skoku na odległość 131 metrów. W pierwszej dziesiątce mieliśmy jeszcze Kamila Stocha, który po skoku na 127 metrów zajął dziewiąte miejsce.
W konkursie indywidualnym w sobotę będziemy oglądali jeszcze sześcioro biało-czerwonych. Awans wywalczyli: Paweł Wąsek (12. miejsce, 126,5 m), Jan Habdas (18., 127,5 m), Stefan Hula (34. 122,5 m), Aleksander Zniszczoł (36., 122 m), Jakub Wolny (41., 119 m) oraz Tomasz Pilch (47., 120 m). Niestety przez kwalifikację nie przebrnęła czwórka reprezentantów Polski. W związku z tym pozostaje im walka w kwalifikacjach w niedzielę, gdy odbędzie się drugi konkurs indywidualny. Do grona tego zaliczają się: Kacper Juroszek, Klemens Murańka, Maciej Kot i Andrzej Stękała). Niespodzianką kwalifikacji było odpadnięcie na tym etapie Dominika Petera ze Szwajcarii oraz Jana Hoerla z Austrii.
W sobotę walka o teżpierwsze punkty
Skoczkowie o pierwsze punkty Pucharu Świata w tym sezonie powalczą w sobotę. W gronie faworytów do zwycięstwa wymienia się nie tylko Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę i Halvora Egnera Graneruda. Apetyt na dobry występ mają także: Michael Hayboeck (Austria), Manuel Fettner (Austria), czy też Philipp Raimund (Niemcy). Początek konkursu o godzinie 16:00.