W biegach narciarskich na średnim dystansie wśród mężczyzn i kobiet w pozycji siedzącej oglądaliśmy reprezentantów Polski. Monika Kukla zajęła ostatecznie 11. miejsce w stawce 16. zawodniczek i pobiegła bardzo solidnie. Wydaje się, że biegowo to najlepszy występ Polki na tegorocznych igrzyskach paraolimpijskich. Solidnie zaprezentował się także Krzysztof Plewa, który wywalczył 14. miejsce w stawce 34. zawodników. Do medali było daleko, jednak reprezentanci Polski pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.
Dobry bieg Moniki Kukli
Monika Kukla nie była zaliczana do ścisłego grona faworytek w biegu na średnim dystansie, jednak zaprezentowała się bardzo dobrze. Pobiegła bardzo równo, czego efektem było 11. miejsce w stawce. Choć do medalu było stosunkowo daleko, to jednak reprezentantka Polski może być z siebie zadowolona. Wyprzedziła pięć zawodniczek, w tym wiele o zbliżonym lub wyższym potencjale od swojego. Ostatecznie do najlepszej na mecie Polka straciła niewiele ponad 7 minut, a do pozycji medalowej niecałe 5,5 minuty.
Złoty medal w tej konkurencji wywalczyła Chinka Yang Hongqiong. Ze znaczną przewagą wygrała z drugą na mecie Amerykanką Oksaną Master. Brązowy medal zdobyła kolejna z reprezentantek gospodarzy Ma Jing.
Krzysztof Plewa w górnej połówce rywalizacji
W sobotni poranek dobry bieg zanotował Krzysztof Plewa. Polak znalazł się w górnej połowie stawki i ukończył rywalizację na 14. miejscu wśród 34. zawodników. Ostatecznie na mecie stracił siedem minut do złotego medalisty olimpijskiego. Dla Polaka to drugi i jednocześnie najlepszy występ w Pekinie, ponieważ wcześniej na 23. miejscu zakończył sprint mężczyzn. Tym razem do medalu zabrakło mu 4,5 minuty.
Złoto w tej konkurencji wywalczył Chińczyk Mao Zhongwu, który o blisko minutę wyprzedził swojego rodaka Zhenga Penga. Na najniższym stopniu podium se stratą 2,5 minut do złotego medalisty znalazł się Włoch Giuseppe Romele.