Już dziś rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w łyżwiarstwie figurowym, które rozgrywane są w hali Sud de France Arena we francuskim Montpellier. Na starcie pojawi się kilkoro reprezentantów Polski, jednak nie są oni zaliczani do grona faworytów. We Francji będziemy oglądali: parę taneczną Anastasiję Polibinę i Pawieła Gołowisznikowa, solistę Władimira Samojłowa oraz solistkę Jekaterinę Kurakową. Największe nadzieje wiążemy ze starem tej ostatniej. Nasza 19-letnia reprezentantka na ostatnich Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie zajęła 12. miejsce.
Brak faworyzowanych Rosjan
Będą to na pewno mistrzostwa świata inne niż wszystkie, ponieważ ze względu na zbrojną agresję wojsk rosyjskich na Ukrainę, z rywalizacji wykluczono Rosjan i Białorusinów. Szczególnie ci pierwsi zawsze należą do ścisłej czołówki i są głównymi faworytami do walki o medale. Ich brak jest jednak szansą dla innych zawodników, w tym m.in. dla Jekateriny Kurakowej, która ma szanse na walkę nawet o miejsca TOP 6, jeżeli udadzą jej się dwa przejazdy w kategorii solistek.
Anastasija Polibina i Pawieł Gołowisznikow z kwalifikacją w ostatniej chwili
Pierwotnie na mistrzostwach świata we Francji Polskę miała reprezentować nasza najlepsza para taneczna Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew. Niestety 3 marca oficjalnie potwierdzili, że z powodu zakażenia koronawirusem zabraknie ich na starcie drugiej najważniejszej imprezy w tym roku. Ich miejsce zajęli Anastasija Polibina i Pawieł Gołowisznikow, którzy do Francji pojechali z marszu i raczej nie powinni odegrać tam kluczowej roli. Łącznie udział w rywalizacji par tanecznych będziemy oglądali 32 duety, a tradycyjnie głównymi faworytami będą Amerykanie.
Jekaterina Kurakowa i Władimir Samojłow w konkurencjach indywidualnych
W konkurencjach indywidualnych zdecydowanie większe szanse daje się Jekaterinie Kurakowej, czyli 12. zawodniczce ostatnich Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Pod nieobecność Rosjanek nasza łyżwiarka figurowa powinna włączyć się do walki o czołową 10., a może nawet o coś więcej. Dużo mniejsze szanse daje się Władimirowi Samojłowowi, jednak go również stać na sprawienie niespodzianki.
O wszystkim przekonamy się już w dniach 21-27 marca, gdzie w Montpellier odbędzie się rywalizacja najlepszych: solistek, solistów, par tanecznych i par sportowych na świecie.