STS KOD PROMOCYJNY

Kamil Stoch na 4 miejscu w konkursie na skoczni dużej. Norweg Marius Lindvik mistrzem olimpijskim

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaZimowe Igrzyska OlimpijskieKamil Stoch na 4 miejscu w konkursie na skoczni dużej. Norweg Marius...

Bardzo niewiele zabrakło Kamilowi Stochowi do zdobycia medalu olimpijskiego w konkursie indywidualnym na skoczni dużej w Pekinie. Ostatecznie po słabszym drugim skoku Polak został sklasyfikowany na 4. miejscu i stracił do brązowego medalu zaledwie 4,1 punkty. Pozostali Polacy zajęli dalsze miejsca, jednak w komplecie awansowali do drugiej serii. W konkursie wystartowali: Piotr Żyła (18. miejsce), Paweł Wąsek (21.) i Dawid Kubacki (26.). Mistrzem olimpijskim po kapitalnych skokach został Norweg Marius Lindvik. 

Kamil Stoch blisko piątego medalu olimpijskiego

Polski skoczek narciarski był niezwykle blisko wywalczenia swojego piątego medalu olimpijskiego w karierze. Po pierwszej serii i skoku na odległość 137,5 metrów plasował się na czwartej pozycji i tracił zaledwie 0,4 punktów do trzeciego Timiego Zajca ze Słowenii. Niestety w drugiej serii Polak oddał nieco słabszy skok, który dawał mu 8. rezultat. Po połączeniu not z obu serii Polak ostatecznie zajął 4. miejsce i stracił 4,1 punkty do Niemca Karla Geigera. 

Słabsze skoki pozostałych Polaków

Zdecydowanie słabiej zaprezentowali się pozostali Polacy. Najwyżej z nich sklasyfikowano Piotra Żyłę, który po pierwszej serii zajmował 15. miejsce, a ostatecznie wylądował na 18. miejscu w konkursie na skoczni dużej. Po dobrym skoku w drugiej serii na 21. miejscu znalazł się Paweł Wąsek, dla którego był to dobry debiut olimpijski. Najsłabiej zaprezentował się nasz brązowy medalista ze skoczni normalnej Dawid Kubacki, który tym razem zajął 26. miejsce. 

Znakomity skok Mariusa Lindvika po złoto

Mistrzem olimpijskim został Norweg Marius Lindvik, który po pierwszej serii zajmował drugie miejsce. W drugim skoku poleciał zdecydowanie najdalej, dzięki czemu o ponad trzy punkty wyprzedził drugiego w klasyfikacji Japończyka Ryoyu Kobayashiego. Na trzecim miejscu podium ze sporą stratą znalazł się Niemiec Karl Geiger, który w drugiej serii atakował z dopiero szóstego miejsca.

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...