Znakomicie rozpoczął się turniej deblowy Australian Open dla polsko-amerykańskiej pary Magda Linette i Bernarda Pera. W drugiej rundzie turnieju duet ten zmierzył się z rozstawionymi z numerem 4. Samanthą Stosur z Australii i Shuai Zhang z Chin. Po kapitalnej grze i dramatycznej końcówce, mniej doświadczona i utytułowana para z Polką w składzie zdołała wygrać.
Kto był faworytem?
Zdecydowanymi faworytkami tego meczu były Samatnha Stosur i Shuai Zhang. Łącznie mają aż 39 tytułów WTA w grze deblowej. Ponadto 37-letnia Stosur występowała przed własną publicznością, co zawsze jest dodatkową motywacją dla sportowca. Dużo niżej notowane są Polka Magda Linette i Amerykanka Bernarda Pera, jednak na korcie w perspektywie całego meczu nie było tego widać.
Trzeciosetowy pojedynek
Pierwszy set zdecydowanie lepiej zaczął się dla Stosur i Zhang, które wygrały cztery pierwsze gemy, notując przy tym dwa przełamania. Następnie do gry powrócił polsko-amerykański duet, który doprowadził do wyrównania. Kolejne gemy wygrywane były na przemian i o wszystkim zadecydował tie-break. Na przewagi wygrały go Australijka z Chinką, a duet z Magdą Linette nie wykorzystał piłki setowej. Przegrany set zadziałał bardzo motywująco na polsko-amerykańską parę deblową. W drugiej partii tenisistki nie dały rywalkom żadnych szans i po zaledwie 28 minutach doprowadziły do wyrównania w setach 1:1.
O wszystkim miał zadecydować ostatni set tego meczu. Jego rangę widać było od pierwszej piłki, a obie drużyny pewnie wygrywały swoje gemy serwisowe do stanu 4:4. Później nastąpiła seria trzech przełamań z rzędu z jednym więcej na korzyść Magdy Linette i Bernardy Pera. W 12. gemie tego seta polsko-amerykański duet obronił dwie piłki na przełamanie i ostatecznie wykorzystał drugą piłkę meczową. Tym samym Linette i Pera zrewanżowały się rywalkom za porażkę w sierpniu zeszłego roku w Cincinnati i awansowały do trzeciej rundy tegorocznego Australian Open. Tam zmierzą się ze szwedzko-rosyjską parą Rebecca Peterson i Anastazja Potapowa.
Magda Linette/Bernarda Pera – Samantha Stosur/Shuai Zhang 2:1 (6:7, 6:1, 7:5)