Rozstawiony z numerem 8. w Antalya Series 22-letni Daniel Michalski odpadł w półfinale gry singlowej. Dzień wcześniej na tym samym etapie pożegnał się z rywalizację deblową. Tym razem na jego drodze stanął doświadczony 30-letni Martin Cuevas z Urugwaju, który zajmuje 529. miejsce w rankingu ATP. Dla porównania Polak jest na 362. miejscu, jednak na korcie zobaczyliśmy bardzo wyrównane starcie. Lepiej wyszedł z niego niżej notowany Urugwajczyk, który w finale zagra z Riccardo Bonadio z Włoch.
Udany rewanż Urugwajczyka za porażkę w Tunezji z 2020 roku
Obaj tenisiści spotkali się ze sobą po raz drugi. Do pierwszego ich pojedynku doszło w 2020 roku podczas turnieju w Tunezji, gdzie w trzech setach lepszy okazał się Daniel Michalski. Niestety tym razem udanie zrewanżował się Martin Cuevas i to on powalczy w niedzielę 20 lutego o trofeum. Od pierwszych piłek meczu widzieliśmy bardzo wyrównane spotkanie, gdzie obaj tenisiści grali na porównywalnym poziomie. W pierwszym secie lepszy okazał się Urugwajczyk, który wygrał 6:4 z przewagą jednego przełamania.
Porażka w pierwszym secie podziałała na Daniela Michalskiego bardzo pozytywnie i szybko zabrał się do odrabiania strat. Poskutkowało to dość szybkim zwycięstwem drugiego seta 6:2, w którym młody Polak wypracował sobie dwa przełamania przewagi. Niestety ostatnie słowo należało do Cuevasa, który trzeciego seta ponownie wygrał 6:4 z jednym przełamaniem więcej na koncie i tym samym zameldował się w finale. Po tej porażce Polak będzie kontynuował swoją grę w turniejach niższej rangi w Turcji, gdzie planuje pozostać przez dwa tygodnie.
Daniel Michalski – Martin Cuevas 1:2 (4:6, 6:2, 4:6)