To nie był najłatwiejszy pojedynek, aczkolwiek udało się osiągnąć zamierzony cel! Hubert Hurkacz zameldował się w III rundzie turnieju ATP w Monte Carlo. Polski tenisista pokonał Pedro Martineza, lecz do wyłonienia zwycięzcy niezbędny był trzeci set. To 100. zwycięstwo wrocławianina według wyliczeń organizatorów turniejów ATP.
Początek turnieju ATP w Monte Carlo nie należy do najłatwiejszych dla Huberta Hurkacza. Polski tenisista w pierwszej rundzie toczył wyrównany pojedynek z Hugo Dellienem, którego ostatecznie pokonał w dwóch setach, a w drugiej rundzie przez ponad dwie godziny męczył się z Hiszpanem Pedro Martinezem. Do wyłonienia zwycięzcy tego starcia niezbędne okazało się rozegranie trzeciego seta, w którym lepszy był wrocławianin. Według wyliczeń z rankingu ATP, to było setne zwycięstwo „Hubiego”. Ponadto jako pierwszy Polak od czasu Wojciecha Fibaka, czyli roku 1983 awansował do III rundy turnieju w Monte Carlo. Stawką kolejnego meczu jest ćwierćfinał. Na drodze Hurkacza stanie inny, hiszpański tenisista, czyli Albert Ramos. Pojedynek zaplanowano na czwartek 14 kwietnia na godzinę 10:00.