Magda Linette kontynuuje grę w turnieju w Eastbourne. Po niesamowitym i zaciętym meczu pokonała wyżej notowaną Amerykankę Alison Riske 6:7(3), 6:3, 7:6(4).
Emocje w II rundzie
Przed ważnym pojedynkiem na londyńskich kortach Wimbledonu, Magda Linette wzięła udział w turnieju WTA w Eastbourne. Polka w niedzielę pokonała Dankę Kovinić, a w poniedziałek miała zmierzyć się z Coco Gauff, lecz Amerykanka podjęła decyzję o wycofaniu się. Jej rywalką została Alison Riske. Mecz okazał się niesamowicie zacięty, lecz był widowiskiem dla kibiców o mocnych nerwach. Trwał trzy godziny i dziewięć minut, i tak naprawdę obie tenisistki miały swoje szanse na awans do III rundy. Ostatecznie górą okazała się Linette, która wygrała 6:7(3), 6:3, 7:6(4).
Bez czasu na regenerację
W trakcie ponad trzygodzinnego pojedynku Magda Linette zaserwowała 11 asów, lecz popełniła aż 47 niewymuszonych błędów na trawiastym korcie w Eastbourne. Chcielibyśmy napisać, że przed Polką krótki czas na regenerację i kolejny pojedynek, lecz tak naprawdę nasza reprezentantka nie miała czasu na odpoczynek. We wtorkowy poranek zmierzy się w grze podwójnej z kazachsko-brazylijską parą, a jej partnerką będzie Aleksandra Krunic z Serbii. Na ten moment wciąż nie jest znana jej rywalka w grze pojedynczej. O ćwierćfinał zagra z Jeleną Rybakiną lub Łesią Curenko.