Magda Linette udanie rozpoczęła zmagania w turnieju Credit One Charleston Open rangi WTA 500 w Stanach Zjednoczonych. Na otwarcie pokonała w dwóch setach Chorwatkę Petrę Martić. Polka imponowała dyspozycją w polu serwisowym. Nie straciła ani jednego podania i pewnie pokonała mocną rywalkę. To dobry prognostyk przed jej kolejnymi meczami. W II rundzie w Charleston zagra z Ukrainką Dayaną Jastremską. Ponadto wystartuje w deblu.
Linette przełamała złą passę w cyklu WTA
W ostatnich tygodniach Magda Linette (63. WTA) wpadła w dołek. Przegrała cztery mecze z rzędu w cyklu WTA, w tym niedawno w Miami z Łesią Curenko. Przełożyło się to na spadek w rankingu. Przełamanie przyszło w Charleston. Tym razem Polka bierze udział w turnieju Credit One Charleston Open rangi WTA 500. Na otwarcie jej rywalką była Chorwatka Petra Martić (61. WTA). Do tej pory mierzyły się ze sobą czterokrotnie i lepszy bilans miała Linette, która wygrała trzy mecze. Teraz w USA poszła za ciosem.
Polka od początku imponowała dobrym serwisem. Problemy miała tylko w trzecim gemie pierwszej partii. Wówczas obroniła trzy breakpointy. Później grała pewnie i bez błędów. Jedyne przełamanie w premierowej odsłonie przyszło w szóstym gemie. Polka po chwili wyszła na 5:2, a partię wygrała 6:3. Również w drugim secie decydowało jedno przełamanie. W trzecim gemie Polka odebrała Chorwatce serwis. Zbudowała przewagę, której już nie oddała. Ze spokojem kończyła swoje gemy serwisowe i wygrała 6:4. Mecz trwał około 1,5 godziny i Magda Linette zameldowała się w II rundzie.
Magda Linette (Polska) – Petra Martić (Chorwacja) 6:3, 6:4
Oby Polka wracała na dobre tory
Liczymy na to, że Magda Linette wraca na dobre tory. Przełamała złą passę i już może szykować się do meczu II rundy z Ukrainką Dayaną Jastremską (32. WTA). Do tej pory grały ze sobą trzy razy i za każdym razem wygrywała Ukrainka. Magda Linette weźmie też udział w turnieju deblowym. Polka stworzy duet z Chinką Shuai Zhang. W I rundzie zmierzą się z Brazylijką Ingrid Gamarrą Martins i Słowaczką Terezą Mihalikovą.