Na ćwierćfinale zakończyła się przygoda Piotra Matuszewskiego w turnieju deblowym Swedish Open w szwedzkim Bastad. Polak stworzył duet z Rosjaninem Pawłem Kotowem. Niestety musieli uznać wyższość rozstawionych z trójką Orlando Luza i Rafaela Matosa z Brazylii. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:6, 6:7(4). W przypadku zwycięstwa Matuszewski i Kotow o finał zagraliby z Rafaelem Nadalem i Casperem Ruudem. Niewiele brakowało.
Solidny występ Matuszewskiego w Bastad
Piotr Matuszewski i Paweł Kotow z dobrej strony pokazali się w turnieju rangi ATP 250 w Bastad. W I rundzie sprawili niespodziankę i w dwóch setach poradzili sobie z Holendrami Davidem Pelem i Bartem Stevensem. Niestety w ćwierćfinale poprzeczka była zawieszona znacznie wyżej. Tym razem rywalizowali z rozstawionymi z trójką Brazylijczykami Orlando Luzem i Rafaelem Matosem.
Czytaj więcej o tenisie ziemnym:
- Katarzyna Piter w półfinale debla w Budapeszcie
- Katarzyna Kawa poza turniejem singlowym w Palermo
- Fręch wciąż bez przełamania w WTA. Piąta porażka z rzędu
Choć od przełamania mecz rozpoczęli Matuszewski i Kotow, to jednak później wyraźną przewagę zyskali rywale. Nie tylko odrobili straty, ale wygrali cztery gemy z rzędu i wyszli na bezpieczne prowadzenie 4:1. Do końca premierowej odsłony kontrolowali przebieg gry i spokojnie wygrali 6:3. Drugi set był bardziej wyrównany. Matuszewski i Kotow mogą mówić o niewykorzystanej szansie. W ósmym gemie przełamali swoich rywali i prowadzili 5:3 przy własnym serwisie. Niestety Brazylijczycy odrobili straty i doszło do tie-breaka. Ten rozgrywany był pod dyktando faworytów, którzy wygrali 7:4 i awansowali do półfinału Swedish Open.
Orlando Luz (Brazylia, 3) / Rafael Matos (Brazylia, 3) – Piotr Matuszewski (Polska) / Paweł Kotow (Rosja) 6:3, 7:6(4)
Nie będzie półfinału z Nadalem
Niestety nie będzie starcia z legendarnym Rafaelem Nadalem z Hiszpanii. Matuszewski i Kotow byli tego bardzo blisko. Gdyby wygrali z Luzem i Matosem, to w półfinale debla zmierzyliby się właśnie z Nadalem i partnerującym mu Norwegiem Casperem Ruudem. Było blisko, jednak tym razem się nie udało. Po występie w Szwecji Piotr Matuszewski powinien plasować się w okolicach 110. miejsca w rankingu deblowym ATP.