STS KOD PROMOCYJNY

Katerina Siniakowa – Magda Linette 6:2, 6:4. Szybkie pożegnanie Polki z Ningbo

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisKaterina Siniakowa – Magda Linette 6:2, 6:4. Szybkie pożegnanie Polki z Ningbo

Z pewnością nie tak swój start w Ningbo wyobrażała sobie Magda Linette. Polka pożegnała się z turniejem rangi WTA 500 w Chinach już na etapie I rundy. Tam w dwóch setach przegrała z Czeszką Kateriną Siniakową. Skończyło się wynikiem 2:6, 4:6. Tym samym Magda Linette nie nawiązała do świetnego występu w Wuhan, gdzie w ubiegłym tygodniu dotarła do ćwierćfinału. 

Jednostronne widowisko na korzyść Czeszki

W ostatnich tygodniach Magda Linette (42. WTA) znajduje się w dobrej dyspozycji. Kilka dni temu dotarła do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000 w Wuhan, zostając trzecią Polką na tym etapie w historii. To dawało nadzieje, na dobry start w kolejnym chińskim turnieju, tym razem w zmaganiach rangi WTA 500 w Ningbo. Niestety przygoda Magdy Linette zakończyła się na I rundzie. Przeszkodą nie do pokonania okazała się Czeszka Katerina Siniakowa (42. WTA)

Mecz od początku układał się dobrze dla rywalki. Wszystko zaczęło się od pięciu przełamań z rzędu. O jedno więcej na koncie miała Siniakowa. To ona też jako pierwsza wygrała swój serwis i wyszła na 4:2. Później poszła za ciosem. Partię szybko zamknęła 6:2. Magda Linette miała spore problemy z serwisem i nie wygrała żadnego gema przy swoim podaniu. Drugi set był bardziej wyrównany. Polka poprawiła jakość podania. Długo było remisowo. Niestety w dziewiątym gemie Siniakowa ponownie odebrała serwis Magdzie Linette. Po chwili poszła za ciosem i zamknęła seta 6:4. Mecz wygrała w niespełna 1,5 godziny i pewnie awansowała do II rundy Ningbo Open.

Katerina Siniakowa (Czechy) – Magda Linette (Polska) 6:2, 6:4

Czas na odpoczynek

Szybkie pożegnanie z turniejem w Ningbo sprawia, że Magda Linette będzie miała nieco więcej czasu na odpoczynek. Wydaje się, że powinna utrzymać 40. miejsce w kolejnym notowaniu rankingu WTA. Najbliższe plany startowe Magdy Linette poznamy już niedługo. Do zakończenia sezonu pozostał już tylko miesiąc, wliczając w to występ w finałach reprezentacyjnego turnieju Billie Jean King Cup w Maladze

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...