STS KOD PROMOCYJNY | TYPELEK

Liga Mistrzów
09.12 17:45
Bayern Monachium
vs
Sporting Lizbona
1.26
6.1
10
Liga Mistrzów
09.12 20:00
AS Monaco
vs
Galatasaray
2.25
3.5
2.9
Liga Mistrzów
09.12 20:00
Atalanta
vs
Chelsea
3.35
3.4
2.1
Liga Mistrzów
09.12 20:00
Barcelona
vs
Eintracht Frankfurt
1.18
7.6
13.5
Liga Mistrzów
09.12 20:00
Inter Mediolan
vs
Liverpool
2.3
3.4
2.95
Liga Mistrzów
09.12 20:00
PSV Eindhoven
vs
Atletico Madryt
3.05
3.6
2.15
Liga Mistrzów
09.12 20:00
Tottenham
vs
Slavia Praga
1.45
4.4
6.6
Liga Mistrzów
09.12 20:00
Union Saint-Gilloise
vs
Olympique Marsylia
2.9
3.4
2.3
Liga Konferencji
11.12 17:45
Jagiellonia Białystok
vs
Rayo Vallecano
3.4
3.35
2.1
Liga Konferencji
11.12 17:45
Noah Yerevan
vs
Legia Warszawa
2.9
3.2
2.4
Liga Konferencji
11.12 20:00
Raków Częstochowa
vs
Zrinjski Mostar
1.5
4.1
6.25
Liga Konferencji
11.12 20:00
Lech Poznań
vs
FSV Mainz
2.9
3.3
2.35
Kwalifikacje MŚ - Europa
26.03 20:00
Polska
vs
Albania
1.75
3.45
4.40

Iga Świątek – Anastazja Pawluczenkowa 6:4, 6:2. Pewny awans do IV rundy US Open

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisUS OpenIga Świątek – Anastazja Pawluczenkowa 6:4, 6:2. Pewny awans do IV rundy...

Iga Świątek kontynuuje zwycięski marsz w turnieju US Open w Nowym Jorku. W nocy z soboty na niedzielę w dwóch setach pokonała Rosjankę Anastazję Pawluczenkową i jest już w IV rundzie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:4, 6:2. Emocje były tylko w pierwszym secie. O awans do ćwierćfinału Iga Świątek zagra z kolejną Rosjanką. Na jej drodze stanie Ludmiła Samsonowa, z którą wygrała trzy dotychczasowe spotkania. 

Mecz pod pełną kontrolą Igi Świątek

US Open to ostatni turniej wielkoszlemowy w tegorocznym kalendarzu. Doskonale zdają sobie z tego sprawę czołowe tenisistki, które walczą o każdą piłkę. Robi to też Iga Świątek (1. WTA). Polka turniej rozpoczęła od zwycięstwa z Rosjanką Kamillą Rachimową (104. WTA). Później przyszło nieco łatwiejsze spotkanie. W II rundzie szybko uporała się z Japonką Eną Shibaharą (217. WTA). W III rundzie trafiła na rozstawioną z numerem 25. Rosjankę Anastazję Pawluczenkową (27. WTA), z którą wygrała dwa wcześniejsze mecze. 

Starcie w Nowym Jorku od początku toczyło się pod dyktando Igi Świątek. Już w pierwszym gemie zanotowała przełamanie i zbudowała sobie skromną zaliczkę. Następnie umiejętnie utrzymywała swoje podanie. Dzięki temu zakończyła partię 6:4 i zbliżyła się do awansu do IV rundy. Drugi set był jeszcze bardziej jednostronny. Polka szybko wypracowała przewagę dwóch przełamań i na tablicy wyników zrobiło się 5:1. Później bez większych problemów wygrała 6:2 i zameldowała się w kolejnej rundzie. Na przestrzeni całego meczu Pawluczenkowa nie miała ani jednego breakpointa. To potwierdza dominację polskiej tenisistki.

Iga Świątek (Polska, 1) – Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 25) 6:4, 6:2 

Ludmiła Samsonowa kolejną rywalką Igi Świątek

Iga Świątek zna już nazwisko swojej kolejnej rywalki w turnieju US Open. Będzie nią Rosjanka Ludmiła Samsonowa (16. WTA). Do tej pory obie grały ze sobą trzykrotnie. Ostatni mecz miał miejsce w październiku 2023 roku w Pekinie, gdzie Polka wygrała 2:0. Iga Świątek wygrała wszystkie trzy mecze z Samosnową i w IV rundzie turnieju US Open ponownie będzie faworytką. Stawką meczu będzie awans do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Polska – Austria 35:30. Polki kończą MŚ na 11. miejscu

Polska pokonała Austrię 35:30 na zakończenie swojego udziału w mistrzostwach świata w piłce ręcznej kobiet. Biało-czerwone wykonały plan i kończą zmagania w grupie 3...

Stoch vs Małysz, czyli królewski pojedynek największych polskich skoczków

Mówisz skoki narciarskie, myślisz Małysz…, Stoch…, no właśnie, który z nich był lepszy? Który odniósł więcej sukcesów? A może obu skoczków po prostu nie...