STS KOD PROMOCYJNY

Tylko jeden mecz w Tokio. Niespodziewana porażka Hurkacza z Zhangiem

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisTylko jeden mecz w Tokio. Niespodziewana porażka Hurkacza z Zhangiem

Tylko jeden mecz rozegrał Hubert Hurkacz w Tokio. Polski tenisista już w I rundzie niespodziewanie przegrał z Chińczykiem Zhizhenem Zhangiem. Kilka dni temu w Szanghaju po wyrównanym boju lepszy był Hurkacz. Tym razem rywal się zrewanżował. Spotkanie było bardzo emocjonujące i zakończyło się w tie-breaku trzeciego seta. Przed Polakiem powrót do Europy i kilka dni odpoczynku. W przyszłym tygodniu rozpocznie zmagania w szwajcarskiej Bazylei. 

Hubert Hurkacz nie poszedł za ciosem 

W zeszłym tygodniu Hubert Hurkacz (11. ATP) w świetnym stylu triumfował w turnieju rangi ATP 1000 w Szanghaju i odżyły jego nadzieje na awans do kończącego sezon turnieju ATP Finals. Aby tak się stało, musiał doskonale wypaść również w Tokio w zawodach rangi ATP 500. Niestety to się nie udało. Polak dobrze rozpoczął mecz z Chińczykiem Zhizhenem Zhangiem (57. ATP), jednak później nie poszedł za ciosem. Jako pierwszy w premierowej odsłonie przełamał rywal, który prowadził 3:1. Hubert Hurkacz przejął wtedy inicjatywę i wygrał pięć kolejnych gemów z rzędu, dzięki czemu zakończył seta 6:3 na swoją korzyść. 

Polak w drugim secie kontynuował dobrą serię i od razu przełamał rywala. Później wyszedł na prowadzenie 2:0 i 3:1. Niestety wtedy Chińczyk zanotował kapitalny powrót. Doprowadził do wyrównania, a następnie w dziesiątym gemie po raz drugi przełamał Hurkacza i wygrał partię 6:4. O awansie do II rundy turnieju Kinoshita Group Japan Open Tennis Championships decydował trzeci set. W nim od początku oglądaliśmy bardzo wyrównaną grę. Polak nie wykorzystał trzech breakpointów w siódmym gemie. Okazało się to kluczowe. Doszło do tie-breaka, a w nim Zhang wygrał 7:4 i to on cieszy się z awansu do kolejnej rundy turnieju w Tokio

Zhizhen Zhang (Chiny) – Hubert Hurkacz (Polska) 3:6, 6:4, 7:6(4)

Powrót do Europy i start w Szwajcarii

Teraz przed Hubertem Hurkaczem powrót do Europy i kilka dni odpoczynku. Szkoda porażki w Tokio, ponieważ komplikuje ona sprawę awansu Polaka na turniej ATP Finals. W przyszłym tygodniu Hurkacz rozpocznie zmagania w mocno obsadzonym turnieju ATP 500 w Bazylei w Szwajcarii. Zobaczymy tam m.in.: Carlosa Alcaraza, Caspera Ruuda i Holgera Rune. Polak zagra w Bazylei po raz pierwszy w karierze. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...