Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk dziś rozegrają pierwsze mecze w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Obie polskie drużyny będą faworytami i brak awansu byłby sporym rozczarowaniem.
O godzinie 18:00 swój mecz przed własną publicznością rozegra Pogoń. Jej przeciwnikiem będzie islandzki zespół KR z Rejkiawiku. Szczecinianie jeszcze nigdy nie przeszli choć jednej rundy europejskich pucharów. W 2001 roku lepszy okazał się klub z Islandii, Fylkir. Teraz ma być inaczej, co widzą również… ich przeciwnicy.
Mieliśmy po raz kolejny pecha w losowaniu. Trafiliśmy na mocnego przeciwnika i będzie trudno o dobry wynik. W porównaniu z drużynami, które były dostępne do wylosowania, Pogoń jest o kilka półek wyżej od nas i pozostałych zespołów.
Runar Kristinsson, trener KR
Nowy trener i napastnik Pogoni
Pogoń przed sezonem straciła trenera, bo Kosta Runjaić odszedł do Legii Warszawa. Zespół ze Szczecina zatrudnił Szweda Jensa Gustafssona, a niedawno do drużyny przyszedł napastnik Pontus Almqvist, też Szwed, który grał ostatnio w holenderskim Utrechcie. Trudno przewidzieć, czy zobaczymy go w akcji w pierwszym meczu z KR.
Muszą uważać na Macedończyków
O godz. 20:15 rozpocznie się mecz w Gdańsku. Lechia zagra z Akademiją Pandev z Macedonii Północnej. Gospodarze przestrzegają wszystkich, przed lekceważeniem tego przeciwnika. Doświadczenie Lechii w europejskich pucharach jest większe niż Pogoni.
Akademija to drużyna, która dobrze czuje się w kontrze i jest mieszanką starszych oraz mniej doświadczonych zawodników. Rolą takiego klubu jest z pewnością także promowanie młodych graczy, zatem takie spotkania są dla nich wielką motywacją oraz szansą.
Tomasz Kaczmarek, trener Lechii Gdańsk
Akademija to aktualny wicemistrz swojego kraju, ale historia klubu nie jest długa. Należący do najbardziej znanego macedońskiego piłkarza ostatnich lat Gorana Pandeva klub został założony w 2010, ale drużynę seniorów prowadzi od 2014 roku.
Transmisję obu meczów przeprowadzi stacja TVP Sport.