Zakończyła się saga transferowa z udziałem Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski trafił ostatecznie do FC Barcelony. Hiszpański klub oraz Bayern Monachium potwierdziły transakcję, a Robert Lewandowski wylądował już w Miami i dołączył do zgrupowania drużyny z Katalonii. Według nieoficjalnych informacji Polak podpisze czteroletni kontrakt, a Bayern zarobi na tej transakcji 45 milionów euro + dodatkowe 5 milionów euro w bonusach.
Wiele tygodni negocjacji
Negocjacje transferowe dotyczące Polaka ciągnęły się już od kilku tygodni. Trwało przeciąganie liny pomiędzy władzami Bayernu Monachium, a Pinim Zahavim, czyli menedżerem Roberta Lewandowskiego. Ostatecznie Bawarczycy zaakceptowali jedną z kolejnych ofert FC Barcelony i transfer stał się faktem. Bez wątpienia będzie to największy i najgłośniejszy transfer tego lata w świecie piłkarskim. Po ośmiu latach gry z sukcesami w Bayernie Monachium Polak zdecydował się na zmianę otoczenia i dołączył do innego giganta. Od teraz będzie strzelał bramki w hiszpańskiej La Liga, gdzie Barcelona pod wodzą Xaviego i w ataku z Lewandowskim chce powrócić na szczyt.
Polak już w Miami z nowym zespołem
Kapitan reprezentacji Polski jest już w Miami, gdzie dołączył do swoich kolegów z nowego zespołu. FC Barcelona przebywa tam nad przedsezonowym zgrupowaniu. Robert Lewandowski jest pierwszym Polakiem w historii sekcji piłkarskiej katalońskiego zespołu. Pod kątem marketingowym przeszedł do klubu, który na świecie znaczy jeszcze więcej niż Bayern Monachium. Dzięki temu jego marka i prestiż jeszcze wzrosną. Polak jest już po oficjalnym przywitaniu się z kolegami z szatni, a w najbliższych dniach powinna się odbyć jego oficjalna prezentacja.
Zawsze chciałem grać w La Lidze. Zawsze chciałem grać dla wielkiego klubu. To dla mnie kolejny krok. Także w życiu prywatnym. Dołączyłem do Barcelony bo wiem, że ta chce wrócić na należne jej miejsce. Dlatego tutaj jestem. By pomóc klubowi dotrzeć na szczyt i wygrać tyle trofeów, ile to tylko możliwe
Robert Lewandowski
Kiedy debiut?
FC Barcelona najbliższy mecz towarzyski rozegra 20 lipca z Interem Miami, jednak Roberta Lewandowskiego prawdopodobnie nie zobaczymy jeszcze na murawie. Dużo bardziej realny wydaje się występ polskiego napastnika 24 lipca w Las Vegas, gdzie Blaugrana zagra z Realem Madryt. Pod względem marketingowym byłby to debiut idealny.
Do końca lipca Katalończycy zagrają jeszcze towarzysko z Juventusem Turyn i New Yorkmist Red Bulls, po czym powrócą do Hiszpanii. Tam zagrają w Pucharze Gampera z meksykańskim UNAM Pumas. Wtedy ma nastąpić oficjalna prezentacja „Lewego” przed katalońską publicznością. Hiszpańska La Liga rusza 13 sierpnia, a FC Barcelona rozpocznie od domowego starcia z Rayo Vallecano.