Koszykarze Anwilu Włocławek kapitalnie rozpoczęli zmagania w FIBA Europe Cup. W pierwszej kolejce na wyjeździe pewnie pokonali faworyzowany Sporting Lizbona. To stawia zawodników polskiego zespołu w gronie głównych faworytów do awansu do drugiej rundy. Mecz w Lizbonie od początku do końca prowadzony był pod dyktando gości. Anwil wygrał 113:89 i do Polski może wracać w znakomitych nastrojach. Na szczególną uwagę zasługują 42 punkty zdobyte przez Anwil w pierwszej kwarcie.
Historyczna kwarta Anwilu
Faworytami tego meczu byli koszykarze Sportingu Lizbona, którzy przed własną publicznością są niezwykle groźni. Zupełnie inne plany na ten wieczór mieli koszykarze Anwilu Włocławek. Prawdziwym hitem była pierwsza kwarta. Włocławianie w zaledwie 10 minut zdobyli aż 42 punkty, co przejdzie do historii ich występów w europejskich pucharach. Po udanym początku w pełni kontrolowali przebieg gry. Pierwsza kwarta zakończyła się ich zwycięstwem 42:23.
Pierwsza kwarta ustawił spotkanie, choć gospodarze mogli mieć jeszcze jakieś nadzieje, na dogonienie wielokrotnych mistrzów Polski. Na szczęście już w drugiej kwarcie goście kontrolowali przebieg meczu i utrzymywali bezpieczną przewagę. Ostatecznie po 20 minutach gry schodzili na przerwę przy prowadzeniu 64:44.
Kontrola do ostatniego gwizdka
Ostatnie dwie kwarty były niezwykle wyrównane, jednak niuanse ponownie przemawiały za Anwilem Włocławek. W trzeciej kwarcie przewaga wynosiła już 28 punktów, jednak z czasem zmalała. Ostatecznie ta część gry zakończyła się wynikiem 20:17 dla zespołu z Polski. Ostatnie 10 minut gry to bardzo swobodna i ofensywna gra z obu stron. Kibice zgromadzeni na trybunach w Lizbonie nie mogli narzekać, bo obejrzeli w niej aż 57 punktów, a w całym spotkaniu ponad 200. Mecz zakończył się zwycięstwem Anwilu Włocławek 113:89. Koszykarze z województwa kujawsko-pomorskiego świetnie rozpoczęli zmagania w FIBA Europe Cup. Najwięcej punktów dla włocławian zdobyli: Michał Nowakowski (24), Joshua Bostic (19) i Philipp Edward Greene (19).
Po pierwszej kolejce są liderami grupy G. W drugim meczu Karhu Basket z Finlandii wygrało 77:62 z węgierskim Kormendem. Kolejny mecz Anwil zagra 19 października przed własną publicznością, gdy zmierzy się z Karhu Basket.
Sporting Lizbona – Anwil Włocławek 89:113 (23:42, 21:22, 17:20, 28:29)