Polscy szczypiorniści zdali ostatni test przed mistrzostwami świata i pewnie wygrali 29:18 z Belgami. Dzięki temu zapewnili sobie triumf w Turnieju Noworocznym w Katowicach z kompletem trzech zwycięstw. Biało-czerwoni wyglądają coraz lepiej i w dobrych humorach mogą przygotowywać się do rozpoczęcia mistrzostw świata. Inauguracyjny mecz z Francją już 11 stycznia w katowickim Spodku.
Pewne zwycięstwo z Belgią
Reprezentanci Polski przystępowali do meczu z Belgią w roli zdecydowanego faworyta. Podopieczni Patryka Rombla wygrali wcześniejsze mecze z Iranem i Maroko w ramach Turnieju Noworocznego. Teraz z Belgią dopełnili formalności i przypieczętowali końcowy triumf w turnieju towarzyskim. Mecz rozpoczął się kapitalnie dla Polaków, a swoje trzy bramki szybko zdobył wracający do zdrowia Szymon Sićko. Pierwsze 20 minut to prawdziwy koncert w wykonaniu naszych reprezentantów. Na tablicy wyników było już 10:3. W końcówce pierwszej połowy nieco lepiej szło Belgom, którzy stopniowo niwelowali straty. Ostatecznie do przerwy prowadziliśmy 12:9.
Po zmianie stron przewaga Polaków jeszcze rosła. Z każdą kolejną minutą powiększali różnicę bramkową. Skutecznością imponowali m.in. Szymon Sićko, czy Przemysław Krajewski. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem 29:18. Najwięcej bramek dla biało-czerwonych zdobyli Szymon Sićko (6), Przemysław Krajewski (4), Arkadiusz Moryto (3), Piotr Jędraszczyk (3) i Bartłomiej Bis (3).
Polska – Belgia 29:18 (12:9)
Ostatnia szansa na załapanie sie do składu
Dla polskich szczypiornistów mecz z Belgią był ostatnim momentem, aby przekonać do siebie Patryka Rombla. Teraz szkoleniowiec reprezentacji musi ogłosić powołania na mistrzostwa świata. Ostatecznie na liście tej znajdzie się 18 nazwisk, dlatego selekcjoner musi kilku zawodników skreślić. Listę powołanych na turniej rozgrywany w Polsce i w Szwecji poznamy w najbliższych godzinach. Już 11 stycznia biało-czerwoni zainaugurują mundial spotkaniem z Francją. Odbędzie się ono w legendarnym Spodku w Katowicach.