STS KOD PROMOCYJNY

Napoli Piotra Zielińskiego powiększa przewagę w Serie A. Grali inni Polacy w ligach zagranicznych

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaPiłka nożnaPiłkarze za granicąNapoli Piotra Zielińskiego powiększa przewagę w Serie A. Grali inni Polacy w...

W ostatnich dniach naszych reprezentantów oglądaliśmy m.in. we włoskiej Serie A, Pucharze Anglii i w Pucharze Francji. Powody do radości mają Piotr Zieliński i Bartosz Bereszyński, ponieważ ich Napoli umocniło się na pozycji lidera Serie A. Z dołka wychodzi Hellas Werona Pawła Dawidowicza. Zmartwieniem dla polskich kibiców może być kontuzja Matty’ego Casha, który nie dokończył meczu pucharowego. Jak grali Polacy w ligach zagranicznych?

Zieliński i Bereszyński na szczycie Serie A

Powody do zadowolenia mają Piotr Zieliński i Bartosz Bereszyński, który zaledwie kilka dni temu zasilił szeregi SSC Napoli. Drużyna Polaków wygrała na wyjeździe 2:0 z Sampdorią Genua, czyli byłym klubem Beresia. Piotr Zieliński pojawił się na boisku w 62. minucie gry, a Bereszyński spędził cały mecz na ławce rezerwowych. Zwycięstwo sprawiło, że Napoli powiększyło swoją przewagę w lidze włoskiej. Aktualnie o 7 punktów wyprzedza drugi Juventus Turyn. W Juve kolejny mecz na zero z tyłu zagrał Wojciech Szczęsny, który zbiera znakomite recenzje za swoją grę. Arkadiusz Milik pojawił się na boisku w 66. minucie, a Stara Dama wygrała 1:0 przed własną publicznością z Udinese Calcio. 

W meczu Salernitany z Torino oglądaliśmy dwóch Polaków. Karol Linetty wybiegł w pierwszym składzie Torino i grał do 53. minuty. Tuż po przerwie na boisku w Salernitanie pojawił się Krzysztof Piątek, a mecz zakończył się remisem 1:1. Po poważnej kontuzji, która wyeliminowała go z wyjazdu na mundial, do gry powrócił Bartłomiej Drągowski. Od razu został bohaterem Spezii w domowym starciu z Lecce. Zakończyło się ono 0:0, a polski bramkarz spisywał się znakomicie. Cały mecz w Spezii zagrał jeszcze Arkadiusz Reca, a Jakub Kiwior przebywał na boisku do 66. minuty. 

Pełny mecz w AS Romie zanotował Nicola Zalewski. Jego zespół przegrywał już 0:2 z mistrzem Włoch AC Milan, jednak w końcówce udało mu się urwać cenny punkt i spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Na ławce drużyny Jose Mourinho ponownie pojawił się Jordan Majchrzak. Powody do zadowolenia ma również Paweł Dawidowicz. Zagrał 90 minut w domowym starciu Hellasu Werona z Cremonese, a jego zespół wygrał 2:0 i opuścił ostatnie miejsce w tabeli. Obecnie Hellas traci 6 punktów do bezpiecznego miejsca w tabeli. W kadrze gospodarzy zabrakło Mateusza Praszelika, który leczy uraz. 

W ostatnim meczu tej kolejki oglądaliśmy Łukasza Skorupskiego w bramce zespołu Bologna. Już tradycyjnie zagrał pełne 90 minut. Niestety jego drużyna przegrała u siebie 1:2 z Atalantą Bergamo. Obecnie bez większych szans na grze w Empoli jest Sebastian Walukiewicz, który znowu spędził 90 minut na ławce rezerwowych. Jego zespół zremisował 2:2 na wyjeździe z Lazio Rzym. 

Kontuzja Casha i minuty innych Polaków w Pucharze Anglii

W Pucharze Anglii oglądaliśmy kilku reprezentantów Polski. Występujący w barwach Aston Villi Matty Cash niestety nie dokończył meczu z czwartoligowym Stevenage FC. Z powodu kontuzji zszedł z boiska w 71. minucie i na ten moment nie wiadomo, na ile groźny to uraz. W końcu pełne 90 minut w barwach The Villans zagrał Jan Bednarek. Niestety drużyna Polaków nieoczekiwania przegrała z niżej notowanym rywalem 1:2 i odpadła z rywalizacji. W West Hamie pewnego miejsca w bramce nie oddaje Łukasz Fabiański. Były reprezentant Polski zachował czyste konto, a jego zespół pokonał na wyjeździe Brentford i awansował do 1/16 Pucharu Anglii. 

Bartosz BIałkowski na dobre wrócił do bramki Millwall. Tym razem jego zespół przegrał jednak 0:2 w domowym spotkaniu z Sheffield United. Polak nie miał większych szans przy strzałach rywali. Udział w Pucharze Anglii zakończył również Michał Helik. Drużyna środkowego obrońcy Huddersfield przegrała na wyjeździe 1:3 z Preston, a Polak otrzymał żółtą kartkę. W kadrze Brighton wciąż brakuje Jakuba Modera, który wraca po kontuzji do treningów z drużyną. Jego zespół spisał się znakomicie i wygrał 5:1 na wyjeździe z Middlesbrough. 

Jak poszło Polakom w Pucharze Francji?

Biało-czerwonych oglądaliśmy również w Pucharze Francji. Mateusz Lis nie zatrzymał rozpędzonej drużyny OSC Lille i jego Troyes po porażce 0:2 pożegnało się z rozgrywkami na etapie 1/32. Polski bramkarz zagrał 90 minut i popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Problemu z awansem nie miał zespól RC Lens z Polakami w składzie. Wicelider Ligue 1 wygrał 2:0 na wyjeździe z niżej notowanym Linas-Montlhery. Łukasz Poręba wybiegł w pierwszym składzie i grał do 62. minuty. Na kilkanaście minut przed końcem meczu na murawie pojawił się Przemysław Frankowski. 

Nieoczekiwanie z Pucharem Francji pożegnało się Clermont Foot, które przegrało po rzutach karnych z niżej notowanym Strasbourg Koenigshoffen. Mateusz Wieteska odpoczywał i nie znalazł się w kadrze meczowej na to spotkanie. Z Pucharem Francji pożegnał się również 23-letni bramkarz Rafał Strączek, który występuje w Girondins Bordeaux. Zespól Polaka przegrał 1:2 z Rennes, a nasz golkiper spisywał się bardzo przyzwoicie. Przegrał też Strasbourg, a w kadrze tej drużyny zabrakło kontuzjowanego Karola Fili. 

Grali też inni

Do gry wróciła m.in. holenderska Eredivisie. Miejsca w pierwszym składzie SC Heerenveen nie oddaje Paweł Bochniewicz. Środkowy obrońca zagrał kolejne dobre spotkanie, a jego zespół bezbramkowo zremisował na wyjeździe z RKC Waalwijk. W drużynie Viteese Arnhem od pierwszych minut oglądaliśmy na boisku Kacpra Kozłowskiego i Bartosza Białka. Ten drugi zszedł w 82. minucie, a zespół biało-czerwonych zremisował na wyjeździe 1:1 z faworyzowanym AZ Alkmaar. Polscy kibice czekali na powrót do gry Sebastiana Szymańskiego z Feyenoordu Rotterdam. Polak rozegrał 90 minut, a jego drużyna zremisowała 1:1 na wyjeździe z Utrechtem. Punkty straciły także Ajax Amsterdam i PSV Eindhoven, dlatego Feyenoord pozostał liderem tabeli. 

W lidze greckiej mieliśmy spotkanie na szczycie z udziałem drużyn Polaków. Derby Aten padły łupem AEK-u, w którym kolejny raz 90 minut rozegrał Damian Szymański. AEK pokonał 1:0 Panathinaikos Ateny, a na ławce koniczynek całe spotkanie spędził Tymoteusz Puchacz. Liderem ligi greckiej pozostaje Panathinaikos, a AEK traci cztery punkty. 

Pełną parą idą rozgrywki w Arabii Saudyjskiej. Grzegorz Krychowiak nie oddaje pewnego placu w Al Shabab. Środkowy pomocnik reprezentacji Polski ponownie zagrał 90 minut, a jego zespół zremisował 1:1 u siebie z Al-Ittihad. Co ciekawe, sędzią tego meczu był Szymon Marciniak. W drugiej lidze hiszpańskiej dosłownie kilka minut dostał Mateusz Bogusz z UD Ibiza. Jego zespół przegrał 0:1 na wyjeździe z Eibarem i wciąż zajmuje ostatnie miejsce w lidze. Pewne miejsce w bramce Cercle Brugge utrzymuje Radosław Majecki. Tym razem jednak jego zespół przegrał u siebie 0:1 z Westerlo. Młody Polak grał solidnie, a jego zespół plasuje się na 10. miejscu w lidze belgijskiej. 

Polaków oglądaliśmy również w lidze tureckiej. Patryk Szysz dostał około 10 minut w meczu Basaksehiru z Adaną Demirspor. Zespół Polaka wygrał 2:1 i utrzymał się na trzecim miejscu w lidze. W pierwszym składzie Konyasporu wybiegł Konrad Michalak i zagrał całą pierwszą połowę. Drużyna Polaka zremisowała 3:3 na wyjeździe z Karagumruk. 

ZOBACZ TAKŻE: Serie A: gdzie oglądać ligę włoską?

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...