Katarzyna Sobierajska wywalczyła srebrny medal w kategorii do 70 kilogramów podczas Grand Prix w judo rozgrywanego w Duszanbe w Tadżykistanie. Polka swoją pogromczynię znalazła dopiero w finale, gdzie przegrała z Francuzką Margaux Pinot przez waza-ari. Wynik Katarzyny Sobierajskiej cieszy, ponieważ zawody zaliczane są do kwalifikacji olimpijskich. Niestety pozostałym Polakom poszło nieco gorzej. W niedzielę ostatni dzień zmagań w Duszanbe.
Świetny występ Katarzyny Sobierajskiej
Reprezentantka Polski w judo Katarzyna Sobierajska od początku zawodów czuła się w Duszanbe bardzo dobrze. Trafiła do rabinki B, gdzie zmagania rozpoczęła od II rundy. Tam pokonała Assmęę Niang z Maroko. Później bez większych problemów poradziła sobie z Shokhistą Nazarovą z Uzbekistanu i awansowała do strefy medalowej. W półfinale reprezentantka Polski w dobrym stylu uporała się z Kelly Petersen Pollard z Wielkiej Brytanii. Dzięki temu zameldowała się w wielkim finale. Tam niestety musiała uznać wyższość Francuzki Margaux Pinot, z którą przegrała przez technikę waza-ari. Zawody w Tadżykistanie Polka zakończyła ze srebrnym medalem, co jest sporym sukcesem
Brązowe krążki wywalczyły Kelly Petersen Pollard oraz Loriana Kuka z Kosowa. W zmaganiach oglądaliśmy też Elizę Wróblewską. Niestety w II rundzie trafiła na Pinot i szybko odpadła z rywalizacji. Zawody zaliczane są do kwalifikacji olimpijskich.
Dziewięciu reprezentantów Polski w Tadżykistanie
Turniej Grand Prix w Duszanbe w Tadżykistanie rozgrywany jest w dniach 2-4 czerwca. Łącznie oglądamy w nim dziewięciu reprezentantów Polski. Wśród kobiet, poza Katarzyną Sobierajską i Elizą Wróblewską, występują jeszcze Arleta Podolak, Julia Kowalczyk (obie w kategorii -57 kg) oraz Kinga Wolszczak (+78 kg). Męską reprezentację w Tadżykistanie tworzą: Ksawery Morka, Adam Stodolski (-73 kg), Paweł Drzymał (-81 kg) i Kacper Szczurowski (+100 kg). Na niedzielę zaplanowano rywalizację w trzech konkurencjach, w których zobaczymy jeszcze dwójkę Polaków.