Natalia Padilla-Bidas została zaprezentowana jako nowa zawodniczka Bayernu Monachium. Podpisała z klubem umowę na trzy lata.
Dostrzeżona w Szwajcarii
20-latka mogła zaliczyć poprzedni sezon do niezwykle udanych. Urodzona w Maladze Padilla-Bidas została królową strzelczyń ligi szwajcarskiej. W 26 meczach strzeliła 26 goli w barwach Servette. W dodatku wywalczyła ze swoim zespołem krajowy puchar. Do gabloty mogła również włożyć srebrny medal za ligową rywalizację w Szwajcarii.
Polka została dostrzeżona przez władze ekipy z Monachium, w które występuje obecnie już inna Polka, Weronika Zawistowska. Jak wskazują władze drużyny kobiecej Bayernu, Padilla-Bidas została zakontraktowana z myślą o przyszłości.
– Trudno mi słowami wyrazić to, jak mocno jestem podekscytowana tym, że podpisałam kontrakt z jednym z największych klubów w Europie – powiedziała polska piłkarka cytowana przez oficjalną stronę zespołu z Monachium.
Kierunek na Kolonię
Mimo to Padilla-Bidas na debiut w barwach Bayernu jeszcze trochę poczeka. Zanim dołączy do zespołu czeka ją roczne wypożyczenie do 1. FC Koeln. Podobną ścieżkę obrała w poprzednim sezonie Zawistowska.
Dla polskiej napastniczki to dobra szansa, by zaznajomić się z niemieckimi rozgrywkami, nabrać doświadczenia na tym poziomie rozgrywkowym i wrócić do zespołu z Monachium, aby powalczyć o miejsce w pierwszym składzie. W Kolonii czeka ją „komitet powitalny”. W zespole grają inne reprezentantki Polski, Adrianna Achcińska i Martyna Wiankowska.