Gracze Legii Warszawa przegrali na wyjeździe 0:1 z AZ Alkmaar w drugiej kolejce grupy E Ligi Konferencji Europy. Wicemistrzowie Polski mogą mówić o niewykorzystanej szansy, ponieważ od 65. minuty grali w liczebnej przewadze. Niestety nie przełożyło się to na sytuacje strzeleckie. O zwycięstwie AZ Alkmaar przesądziło trafienie Vangelisa Pavlidisa z 52. minuty. W drugim meczu grupowym Aston Villa wygrała 1:0 z Zrinjski Mostar.
Do przerwy bez bramek
Spotkanie holenderskiego AZ Alkmaar z Legią Warszawa w ramach drugiej kolejki Ligi Konferencji Europy zapowiadało się bardzo ciekawie. Wicemistrzowie Polski chcieli pójść za ciosem i walczyli o drugie zwycięstwo. Początek był bardzo obiecujący. W 6. minucie do bramki trafił Tomas Pekhart, jednak znajdował się na wyraźnym spalonym. Niespełna 20 minut później mogło być 1:0 dla AZ. W dobrej sytuacji znalazł się David Wolfe, jednak jego uderzenie świetnie obronił Kacper Tobiasz. Chwilę później bramkarza rywali strzałem z dystansu próbował zaskoczyć Josue. Więcej dobrych akcji w pierwszej połowie nie oglądaliśmy.
Emocje po przerwie i jednobramkowa wygrana AZ Alkmaar
Zdecydowanie więcej emocji mieliśmy po przerwie. Niestety już w 52. minucie do bramki trafił Vangelis Pavilidis i było 1:0 dla AZ Alkmaar. Później Legia Warszawa coraz śmielej szukała sytuacji do wyrównania. W 67. minucie z czerwoną kartką z boiska wyleciał Dani de Wit z AZ. Legioniści grali w liczebnej przewadze, jednak nie byli w stanie tego wykorzystać. Kilkukrotnie zrobiło się gorąco pod bramką rywali, a najlepszej okazji pod koniec meczu nie wykorzystał Blaz Kramer. Ostatecznie Legia przegrała 0:1.
AZ Alkmaar – Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Wyrównana grupa E
W drugim meczu grupy E Aston Villa pokonała 1:0 Zrinjski Mostar z Bośni i Hercegowiny. Po dwóch kolejkach Ligi Konferencji Europy wszystkie zespoły w grupie E mają po trzy punkty. Stawka jest bardzo wyrównana. Legia Warszawa kolejny mecz w rozgrywkach zagra 26 października. Wówczas pojedzie do Bośni i Hercegowiny, gdzie zmierzy się ze Zrinjski Mostar. Mecz ten będzie niezwykle ważny w kontekście układu sił w grupie i walki o awans do fazy pucharowej.