Polacy po pierwszym dniu rywalizacji prowadzą 2:0 z Uzbekistanem w meczu Pucharu Davisa. Stawką tego meczu jest awans do Grupy Światowej I rozgrywek. Wynik otworzył Hubert Hurkacz, który odniósł szybkie zwycięstwo z Sergiejem Fominem. Po nim na kort wyszedł Maks Kaśnikowski, który łatwo poradził sobie z Chomujonem Sultanovem. Dzięki temu biało-czerwoni są już o włos od wygrania i walki o kwalifikację do finałowego turnieju Pucharu Davisa.
Dobry początek Huberta Hurkacza
Spotkanie w reprezentacji Polski otworzył Hubert Hurkacz (8. ATP). Polak po dobrym występie w Australian Open zajmuje najwyższe miejsce w karierze w rankingu ATP. Miał łatwe zadanie, ponieważ po drugiej stronie kortu stanął Sergiej Fomin (665. ATP). Mecz od początku toczył się pod dyktando Hurkacza i trwał niewiele ponad godzinę. Polak szybko przełamał i wyszedł na 4:1 w pierwszej partii. Wygrał ją 6:2. Drugi set był jeszcze bardziej jednostronny i zakończył się wynikiem 6:1. Dzięki temu Polacy wyszli na prowadzenie 1:0.
Przekonujące zwycięstwo Maksa Kaśnikowskiego
Później na korcie oglądaliśmy Maksa Kaśnikowskiego (271. ATP). Ten stanął przed trudniejszym zadaniem. Jego przeciwnikiem był Chomujon Sultanov (330. ATP). Między nimi nie ma dużej różnicy w rankingu, jednak na korcie było ją widać. Zdecydowanie lepszym zawodnikiem był Kaśnikowski. Po wyrównanym początku przejął inicjatywę i premierową partię zakończył wynikiem 6:3. W drugim secie Polak poszedł za ciosem i szybko wygrał 6:1. Po tym zwycięstwie biało-czerwoni prowadzą z Uzbekistanem 2:0 i są już bardzo blisko awansu. Potrzebują tylko jednej wygranej w singlu lub w deblu.
W sobotę zakończenie meczu
Spotkanie Uzbekistan – Polska zakończy się w sobotę. Jako pierwsi na korcie mają pojawić się debliści. Po polskiej stronie wystąpią Jan Zieliński i Hubert Hurkacz. Z drugiej strony kortu pojawią się Sergiej Fomin i Maksim Shin. Faworytami są Polacy. Jeżeli wygrają, to zapewnią Polsce awans do Grupy Światowej I. Po deblu zostaną rozegrane dwa kolejne mecze singlowe. W polskiej kadrze znajdują się jeszcze: Karol Drzewiecki, Kamil Majchrzak i Tomasz Berkieta (rezerwowy). Mecz rozgrywany jest w hali Humo Arena w Taszkencie.