STS KOD PROMOCYJNY | TYPELEK

Pech Magdaleny Fręch. Kontuzja uniemożliwiła jej walkę z faworytką

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisPech Magdaleny Fręch. Kontuzja uniemożliwiła jej walkę z faworytką

Magdalena Fręch świetnie rozpoczęła mecz z Czeszką Marketą Vondrousovą w II rundzie turnieju WTA 500 w Strasburgu. Polka nieoczekiwanie wygrała pierwszego seta 7:5. Niestety na początku drugiej partii Magdalena Fręch niefortunnie stanęła na kort, co zakończyło się urazem. Polka nie poddała meczu i dzielnie walczyła z przeciwnościami, jednak nie miała już szans na nawiązanie rywalizacji. Szybko przegrała dwa kolejne sety i odpadła. 

Dobry początek Fręch. Później niefortunny uraz

Zdecydowaną faworytką środowego meczu II rundy turnieju Internationaux de Strasbourg była Czeszka Marketa Voindrousova (6. WTA). We Francji gra jako rozstawiona z numerem jeden. Po drugiej stronie kortu stanęła Magdalena Fręch (54. WTA), która do drabinki głównej przebijała się przez kwalifikację, a w I rundzie wygrała z Sloane Stephens (35. WTA). Tym razem poziom trudności znacznie wzrósł. 

Spotkanie z Marketą Vondrousovą od początku było bardzo wyrównane. Obie tenisistki pewnie wygrywały swoje podania. Przy stanie 4:4 nastąpiła krótka przerwa spowodowana przez opady deszczu. Po powrocie do gry przewagę zyskała Polka. Magdalena Fręch przełamała i po chwili zamknęła seta 7:5 na swoją korzyść. Drugiego seta lepiej rozpoczęła Czeszka. Do tego w drugim gemie Polka źle stanęła na kort i nabawiła się urazu. Skorzystała z pomocy medycznej i spróbowała wrócić do gry. To było możliwe, jednak z powodu bólu Magdalena Fręch nie była w stanie nawiązać równorzędnej rywalizacji. Dwa kolejne sety skończyły się błyskawicznymi 6:1 i 6:0 na korzyść Voindrousovej i to ona gra dalej. Polka może mówić o sporym pechu. Gdyby nie uraz, mogła sprawić olbrzymią sensację. 

Marketa Vondrousova (Czechy, 1) – Magdalena Fręch (Polska, Q) 5:7, 6:1, 6:0

Czy Magdalena Fręch wykuruje się na French Open?

Teraz przed Polką niezwykle ważne dni. Magdalena Fręch będzie walczyła o powrót do pełni zdrowia, aby wystartować w turnieju wielkoszlemowym Roland Garros na kortach ziemnych w Paryżu. Drabinka główna rusza 26 maja, więc Polka ma dosłownie kilka dni. Trzymamy kciuki za to, żeby kontuzja okazała się niegroźna i Fręch mogła wziąć udział w tym prestiżowym turnieju.

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...

Gdzie grają na najwyższym poziomie? Druga edycja rankingu „Sporty drużynowe – najlepsze miasta w Polsce”!

Polacy lubią sportowe emocje i rozgrywki na najwyższym poziomie. Postanowiliśmy przyjrzeć się najpopularniejszym dyscyplinom drużynowym w Polsce i sprawdzić, w których polskich miasta gra...