Mateusz Bogusz odniósł duży sukces w barwach Los Angeles FC. Młody Polak sięgnął po US Open Cup 2024, czyli odpowiednik naszego Pucharu Polski. W wielkim finale jego drużyna po dogrywce pokonała 3:1 Sporting Kansas City. W regulaminowym czasie gry Mateusz Bogusz popisał się asystą przy trafieniu Oliviera Giroud na 1:0. Polak rozegrał pełne spotkanie i był jednym z kluczowych zawodników Los Angeles FC w drodze po trofeum.
Duży sukces Mateusza Bogusza
Urodzony w 2001 roku Mateusz Bogusz doskonale czuje się w Los Angeles FC. W drużynie tej występuje już drugi sezon, będąc jednym z kluczowych zawodników. Udowodnił to w finale US Open Cup 2024, czyli krajowego pucharu. Oczywiście młody Polak wyszedł w pierwszym składzie swojej drużyny. Obok niego pojawili się tacy gracze, jak m.in.: Olivier Giroud i Hugo Lloris.
Kluczowa akcja z udziałem Mateusza Bogusza miała miejsce w 53. minucie. Polak doskonale wyszedł w uliczkę w bocznej strefie boiska, pilnując linii spalonego. Następnie z pierwszej piłki dograł do Francuza Giroud, któremu zostało wpakować piłkę do pustej bramki. Los Angeles FC wyszło na prowadzenie 1:0. Kilka minut później rywale doprowadzili do remisu. O losach trofeum decydowała dogrywka. W niej gracze z Los Angeles dołożyli dwie kolejne bramki. Ich autorami byli Omar Campos i Kei Kamara. Mateusz Bogusz grał do samego końca i miał swój duży wkład w zwycięstwo. Los Angeles FC po raz pierwszy w historii wygrało US Open Cup 2024. Mateusz Bogusz zakończył rozgrywki z jedną bramką, którą zdobył w ćwierćfinale przeciwko New Mexico.
Czy Mateusz Bogusz dostanie powołanie do kadry?
Za Mateuszem Boguszem debiut w reprezentacji Polski. Michał Probierz powołał go na ostatnie zgrupowanie. Tam Mateusz Bogusz wyszedł w pierwszym składzie na wyjazdowy mecz Ligi Narodów z Chorwacją. Zagrał nieco ponad godzinę. Od tego czasu utrzymuje dobrą dyspozycję i nie jest wykluczone, że znajdzie się na liście powołanych również na najbliższe zgrupowanie. Polacy w październiku rozegrają dwa mecze u siebie, kolejno z Portugalią (12 października) i Chorwacją (15 października).
OBSERWUJ NAS W GOOGLE NEWS, ABY BYĆ NA BIEŻĄCO!
