STS KOD PROMOCYJNY

Polska – Węgry 1:4. Porażka na otwarcie memoriału w Budapeszcie

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaHokej na lodziePolska – Węgry 1:4. Porażka na otwarcie memoriału w Budapeszcie

Polska przegrała 1:4 z Węgrami w pierwszym meczu na hokejowym Memoriale Tamasa Sarkozyego w Budapeszcie. Spotkanie od początku układało się po myśli gospodarzy. Polacy przystąpili do niego w osłabieniu, ponieważ podczas zgrupowania kilku graczy nabawiło się urazów. Kolejne spotkanie naszych hokeistów już jutro, gdy zmierzą się ze Słowenią. 

Nieudana inauguracja memoriału

Na otwarcie Memoriału Tamasa Sarkozyego w Budapeszcie polscy hokeiści rywalizowali z Węgrami. Pojedynek ten zapowiadał się bardzo ciekawie. Podopieczni Roberta Kalabera w tym roku grali w mistrzostwach świata elity, jednak po walce spadli do dywizji 1A. W drugim kierunku podążyli Węgrzy, którzy wywalczyli awans i w przyszłym roku zagrają w elicie. Oba zespoły mają zbliżony potencjał, jednak na lodowisku w Budapeszcie nie było tego widać. 

Zdecydowanie lepiej wyglądali gospodarze. To oni dominowali od pierwszych minut. Na pierwszą bramkę czekaliśmy do 11. minuty, gdy na listę strzelców wpisał się Simon Szathmary. Pierwsza tercja zakończyła się wynikiem 1:0 dla Węgier. W drugiej dorzucili dwie kolejne bramki. Już w 22. minucie było 2:0, gdy grę w przewadze wykorzystał Mark Schlekmann. Później Polacy walczyli o odrobienie strat i niestety nadziali się na kontrę, grając w przewadze. Gospodarze w osłabieniu dorzucili trzecią bramkę. Jej autorem był Csanad Erdely. W trzeciej tercji było już 4:0 po trafieniu Domana Szongotha. Honor biało-czerwonych tuż przed końcem meczu uratował Dominik Paś. Skończyło się bolesną porażką 1:4

Polska – Węgry 1:4 (0:1, 0:2, 1:1)

W piątek pojedynek ze Słowenią

Już w piątek drugi mecz Polaków w Budapeszcie. Tym razem zagramy z reprezentacją Słowenii, która obok Węgier wywalczyła awans do mistrzostw świata elity w 2025 roku. Słoweńcy w swoim pierwszym meczu w Memoriale Tamasa Sarkozyego przegrali 0:2 z Włochami. To oni będą jednak faworytami meczu z biało-czerwonymi, choć potencjał obu zespołów jest porównywalny. Liczymy na to, że podopieczni Roberta Kalabera zagrają lepiej, niż z Węgrami. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...