Robert Lewandowski to piłkarz wybitny. Co do tego nie mamy żadnych wątpliwości. We wtorkowy wieczór pokonał kolejną granicę. Przekroczył 100 goli w Lidze Mistrzów. Polski napastnik dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w domowym starciu FC Barcelony ze Stade Brest. Pierwszy w tych goli był 100. w Lidze Mistrzów. Obecnie Polak ma ich 101. Dokonał tego jako trzeci piłkarz w historii.
Wielki wieczór Lewandowskiego w Barcelonie
W poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów Lewandowski ustrzelił dublet w starciu z Crveną Zvezdą Belgrad. Dzięki temu osiągnął 99 goli w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W piątej kolejce fazy ligowej FC Barcelona podejmowała u siebie francuskie Stade Brest i Polak liczył na osiągnięcie magicznej liczby 100 goli. Długo nie musiał czekać. Już w 10. minucie wykorzystał rzut karny i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 1:0. Była to dla niego wyjątkowa chwila. Jako trzeci piłkarz w historii strzelił 100 goli w Champions League. Wcześniej dokonali tego tylko Cristiano Ronaldo i Lionel Messi.
Na kolejną bramkę w tym meczu czekaliśmy do 66. minuty. Wówczas Dani Olmo przytomnie zachował sie w polu karnym i strzelił na 2:0. Wydawało się, że takim wynikiem zakończy się to spotkanie. Jednak w doliczonym czasie gry Robert Lewandowski ustalił wynik na 3:0. Polak otrzymał podanie w pole karne od Alejandro Balde i pewnym strzałem pasówką pokonał bramkarza rywali. FC Barcelona wygrała 3:0 i zbliżyła się do awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a Lewandowski ma już 101 goli w tych prestiżowych rozgrywkach.
FC Barcelona – Stade Brest 3:0 (1:0)
Lewy liderem klasyfikacji strzelców
Robert Lewandowski po pięciu kolejkach ma już siedem goli w obecnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Dzięki temu jest liderem klasyfikacji najlepszych strzelców. Prowadzi FC Barcelonę do kolejnych zwycięstw oraz celuje w indywidualne trofea. Ten sezon jest wyjątkowy w jego wykonaniu. W piłce klubowej ma już 22 gole. Kolejne spotkanie FC Barcelony w Lidze Mistrzów dopiero 11 grudnia. Wówczas zmierzy się ona wyjeździe z Borussią Dortmund. Dla Polaka będzie to sentymentalny mecz, ponieważ to w ekipie BVB rozpoczął strzelanie w Champions League i zbudował swoją międzynarodową renomę.