Znamy przeciwników polskich siatkarek i siatkarzy na przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Nieco gorsze losowanie miały podopieczne Stefano Lavariniego, jednak i graczy Nikoli Grbicia czeka trudne zadanie. Na kogo trafiły polskie reprezentacje, które w 2026 roku powinny należeć do grona faworytów do walki o medale?
Siatkarze w grupie B. Będą grać w Bułgarii
Mistrzostwa Europy będą najważniejszym wydarzeniem w międzynarodowej siatkówce w 2026 roku. Męski turniej rozgrywany będzie we: Włoszech, Bułgarii, Finlandii i Rumunii. Biało-czerwoni trafili do grupy B i swoje mecze w tej fazie rozgrywać będą w bułgarskiej Warnie. Oprócz nich w grupie tej znalazły się: Bułgaria, Macedonia Północna, Ukraina, Portugalia i Izrael.
Biało-czerwoni są liderami rankingu FIVB i brązowymi medalistami niedawno zakończonych mistrzostw świata. Do tego do turnieju w 2026 roku podejdą jako obrońcy tytułu, który wywalczyli w 2023 roku. Wydaje się, że najgroźniejszymi rywalami w fazie grupowej będą dla nich Bułgarzy, czyli świeżo upieczeni wicemistrzowie świata. Do tego będą mogli liczyć na doping własnych kibiców. Ciekawie prezentują się też Portugalczycy, którzy na mistrzostwach świata odpadli w 1/8 finału.
Mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn odbędą się w dniach 9-27 września. Poza Polakami w gronie kandydatów do walki o złoto znajdują się: Bułgarzy, Włosi, Francuzi, Serbowie i Słoweńcy.
Polki trafiły do grupy A. Zagrają w Stambule
W dniach 21 sierpnia – 6 września 2026 roku odbędą się mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet. Gospodarzami turnieju są; Turcja, Czechy, Szwecja i Azerbejdżan. Polki trafiły do grupy A i należą do grona kandydatek do walki o medal, choć trafiły do niezwykle silnej grupy. Walka o awans będzie zacięta i biało-czerwone muszą dać z siebie wszystko.
Podopieczne Stefano Lavariniego mecze grupowe rozegrają w Stambule. Tam ich rywalkami będą: Turcja, Łotwa, Niemcy, Słowenia i Węgry. Polki po kilkunastu latach chcą wrócić na podium mistrzostw Europy. Ostatni raz stały na nim w 2009 roku, gdy zajęły trzecie miejsce.
Wydaje się, że o pierwsze miejsce w grupie biało-czerwone zagrają z Turczynkami, czyli wicemistrzyniami świata. Na wyrównaną zapowiada się też walka z Niemkami, z którymi nasze siatkarki w fazie grupowej MŚ po walce wygrały 3:2. Jak będzie w przyszłym roku? Faworytkami do złota wydają się Włoszki, czyli absolutne dominatorki ostatnich lat w kobiecej siatkówce.