Pracowite dni za polskimi koszykarzami występującymi na europejskich parkietach. Kto zdobył najwięcej punktów, a kto nie miał najlepszego humoru w Wielkanoc? Oto przegląd meczów z udziałem reprezentantów Polski grających za granicą.
W wielu europejskich ligach nadrabiano zaległości i polscy koszykarze rozegrali nie jedno, a dwa spotkania. Nie było więc mowy o obżarstwie przy wielkanocnym stole. Przejdźmy jednak do konkretów.
Świetny Waczyński przeciwko Barcelonie
Dwa ważne zwycięstwa odniosła drużyna Casademont Saragossa. Najpierw zespół Adama Waczyńskiego pokonał Monbus Obradorio 80:73, a Polak rzucił 8 punktów. Jeszcze lepiej było w meczu z wielką Barcelona. Waczyński rzucił 16 punktów, a Casademont wygrało z Barcą 76:71. Dużo gorzej wypadli reprezentanci Polski z Gran Canarii. AJ Slaughter nie zagrał w jednym meczu, a w drugim zdobył 15 punktów. Jego klubowy kolega Aleksander Balcerowski w obu spotkaniach rzucił… po dwa punkty.
Sokół zrobił swoje. Gielo i Łapeta w formie
Dobry sezon indywidualnie zalicza we Włoszech Michał Sokołowski, choć Treviso generalnie zawodzi w Serie A. Polak rzucił 17 i 7 punktów w dwóch ligowych meczach. Wciąż w świetnej formie znajduje się Tomasz Gielo. Polski koszykarz grający w Grecji zdobył 17 punktów dla Peristeri w przegranym 67:70 meczu z Arisem Saloniki. Z kolei świetnie na Litwie radzi sobie Adam Łapeta. Polak rzucił 15 punktów w 27 minut i był najlepszym strzelcem zespołu Dzukija Olita.
Bez rewelacji
Inne odczucia mają pozostali polscy zawodnicy występujący w europejskich klubach. Bliska spadku drużyna Skyliners Frankfurt zanotowała zwycięstwo i porażkę, a Marcel Ponitka zdobył osiem i sześć punktów. Z Niemiec przenosimy się do Francji, gdzie Mathieu Wojciechowski w dwóch meczach zdobył, odpowiednio sześć i dwa punkty. Z kolei Dawid Olejniczak nie zameldował się nawet na parkiecie.