Polska pokonała San Marino 5:0 i dzięki wpadce Izraela w meczu z Łotwą ma szansę co najmniej na baraż w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy. O wszystkim zadecyduje mecz w Łodzi z Niemcami (7 czerwca).
Kadra prowadzona przez trenera Macieja Stolarczyka jeszcze w marcu nie mogła mieć powodów do zadowolenia, bo sytuacja w grupie eliminacyjnej była taka sobie. Wszystko jednak odwróciło się w czwartkowy wieczór.
Polska gładko pokonała na wyjeździe San Marino 5:0. Bramki dla młodzieżowej reprezentacji strzelali: Bartosz Białek (dwie), Kacper Łopata, Michał Skóraś oraz Jakub Kałuziński. W dodatku doszło do niespodzianki w polskiej grupie. Walczący o awans Izrael przegrał z Łotwą 0:1.
Obecnie w grupie B prowadzą Niemcy z 21 punktami i jednym meczem mniej, druga jest Polska z 18 punktami, a trzeci Izrael z 16 punktami. Zakładając, że Niemcy wygrają swoje zaległe spotkanie z Węgrami, wtorkowy mecz biało-czerwonych z nimi może dać Polsce miejsce w barażach. Izrael w ostatniej kolejce zagra z San Marino i raczej punktów nie zgubi
El. MME San Marino – Polska 0:5 (0:3)
Bramki: Białek (4), (89 k.), Łopata (16), Skóraś (33), Kałuziński (82)
POLSKA U21: Miszta – Łopata, Poręba (68. Kałuziński), Mosór – Gruszkowski (61. Długosz), Łakomy, Lederman, Skóraś (61. Fornalczyk), Karbownik (68. Wdowik) – Kozłowski (61. Myszor), Białek.