Reprezentantka Polski Katarzyna Kawa pożegnała się z tegoroczną edycją Wimbledonu. Po środowej porażce w singlu, tym razem w czwartek musiała uznać wyższość rywalek w grze podwójnej. Polka stworzyła duet z doświadczoną Australijką Monique Adamczak. Już w pierwszej rundzie trafiły na rozstawione z numerem 7. Alexę Guarachi z Chile oraz Andreję Klepac ze Słowenii. Niestety polsko-australijska para była bez szans i przegrała w dwóch szybkich setach.
Początek zgodnie z przewidywaniami
Zdecydowanymi faworytkami tego meczu były rozstawione tenisistki z Chile i Słowenii. Było to widać już od pierwszych piłek spotkania. W pierwszym secie Katarzyna Kawa i Monique Adamczak dość szybko dały się przełamać, bo już w czwartym gemie. Jak się później okazało, było to jedyne przełamanie w całej partii. Później oba deble pewnie wygrywały swoje gemy serwisowe i set zakończył się zwycięstwem Alexy Guarachi Andreji Klepac 6:3.
Wyrównana walka w drugiej partii
Bardziej wyrównany był drugi set. Choć Polka i Australijka straciły już pierwsze podanie, to jednak chwilę później zanotowały przełamanie zwrotne i wróciły do gry. Podobna sytuacja miała miejsce w gamach numer siedem i osiem. Na tablicy wyników utrzymywał się remis 4:4. Niestety dwa kolejne gemy padły łupem chilijsko-słoweńskiego duetu i to rozstawione deblistki awansowały do kolejnej rundy. Katarzyna Kawa i Monique Adamczak walczyły dzielnie. Rywalki najpierw wykorzystały trzeciego breakpointa w dziewiątym gemie seta, a chwilę później wygrały trzecią piłkę meczową. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 0:2 (3:6, 4:6). Dzień wcześniej tenisistka z Polski musiała pożegnać się z turniejem singlowym na etapie drugiej rundy. Tam przegrała z wiceliderką światowego rankingu Ons Jabeur z Tunezji. Polka narzekała na problemy zdrowotne, jednak mimo tego przystąpiła do rywalizacji w grze podwójnej. Po porażce z Alexą Guarachi i Andreją Klepac pożegnała się z tegoroczną edycją Wimbledonu.
Alexa Guarachi (Chile, 7) / Andreja Klepac (Słowenia, 7) – Monique Adamczak (Australia) / Katarzyna Kawa (Polska) 6:3, 6:4