Znakomicie w belgijskim Lier spisał się reprezentant Polski Jarosław Skrzyczyński. Polak na koniu Quick Step wygrał zawody Grand Prix CSI2 Azelhof. To kolejny duży sukces doświadczonego zawodnika, który udowadnia na początku tego roku swoją dobrą dyspozycję. Oczywiście wygranie Grand Prix nie byłoby możliwe bez świetnie jadącego konia Quick Step. Para ta wydaje się być znakomicie dobrana i w najbliższej przyszłości mogą wspólnie osiągnąć jeszcze wiele sukcesów.
Polak najlepszy w stawce 13 zawodników
Łącznie w kategorii CSI2 Azelhof w belgijskim Lier wystartowało trzynastu zawodników. Polak pojawił się na parkourze jako czwarty i zanotował bezbłędny występ. Jarosław Skrzyczyński na wałachu Quick Step osiągnął czas 37,06 sekundy bez żadnego błędu. Dzięki temu z przewagą zaledwie 0,03 sekundy wygrał całe zawody Grand Prix i dopisał do listy swoich sukcesów kolejne wyróżnienie. Drugie miejsce tuż za Polakiem i koniem Quick Step zajął Belg Vincent Lambrecht. Zawodnik wystartował na koniu Catwalk Harry i stracił do Polaka 0,03 sekundy. Na najniższym stopniu podium stanął kolejny z Belgów Niels Bruynseels. Ten zawodnik startował na koniu Matador i stracił do Polaka 0,05 sekundy. Małe różnice czasowe pokazują, jak bardzo wyrównana walka toczyła się podczas belgijskiego Grand Prix. Jarosław Skrzyczyński wygrał zaledwie o włos.
Jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w Polsce
Ostatnie lata pokazują, że Jarosław Skrzyczyński to bez dwóch zdań jeden z najlepszych jeźdźców w Polsce. To kilkukrotny Mistrz Polski, a także uczestnik Finałów Pucharu Świata, czy Mistrzostw Europy. Ponadto w jego dorobku znajdują się także wysokie pozycje w wielu innych prestiżowych zawodach jeździecki, gdzie dumnie reprezentuje Polskę. Z powodzeniem startuje zarówno w zawodach krajowych, jak i międzynarodowych, w tym wygrywa zawody cyklu Grand Prix. Zwycięstwo w Lier to podkreślenie jego dobrej dyspozycji w ostatnich miesiącach.