Tenisiści stołowi LOTTO Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz wykonali ważny krok w kierunku awansu do najlepszej ósemki Pucharu Europy. W pierwszym meczu 1/8 pokonali 3:1 przed własną publicznością czeski zespół SKST TESLA Batteries Havířov. Od początku mecz toczył się pod dyktando graczy z Bydgoszczy, który wyszli na prowadzenie 2:0. Ostatecznie wygrali 3:1 i całkowicie zneutralizowali atuty Zokhida Kenjava, czyli lidera Czechów. Rewanż odbędzie się już w piątek 18 listopada.
Świetny początek i dominacja nad Czechami
Jeszcze przed meczem trener Zbigniew Leszczyński zwracał uwagę na to, że kluczem do zwycięstwa będzie wyeliminowanie mocnych stron Zokhida Kenjava z Uzbekistanu. To się udało, ponieważ zawodnik ten przegrał oba spotkania i nie pomógł SKST TESLA Batteries Havířov w odniesieniu dobrego wyniku w Bydgoszczy. Jako pierwsi przy stole spotkali się jednak Lam Siu Hang z Hongkongu w barwach gospodarzy oraz Ondrej Bajger. Pojedynek toczył sie pod dyktando Hanga, który wygrał 3:0 (11:8, 11:8, 11:7) i doskonale rozpoczął mecz dla bydgoskiej Gwiazdy.
W drugim pojedynku spotkali się Vladislav Ursu z Mołdawii oraz wspominany już Zokhid Kenjaev. Spotkanie było bardzo wyrównane, jednak lepszy okazał się zawodnik z Bydgoszczy i Gwiazda wyszła na prowadzenie 2:0. Wówczas jedyny punkt w tym meczu zdobyła drużyna czeska. Simon Belik po trzech setach pokonał Artura Grelę i zrobiło się 2:1. Kropkę nad i postawił jednak Lam Siu Hang. Bez większych problemów uporał się 3:1 z gwiazdorem gości Kenjaevem i przypieczętował zwycięstwo LOTTO Polskiego Cukiru Gwiazdy Bydgoszcz w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu Europy.
LOTTO Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz – SKST TESLA Batteries Havířov 3:1
Rewanż już w piątek
Losy awansu do ćwierćfinału rozstrzygną się już w piątek 18 listopada. Wówczas w Czechach gospodarze podejmą Gwiazdę Bydgoszcz i będą chcieli odrobić straty z Polski. Zaliczka jest spora i liczymy na to, że podopieczni Zbigniewa Leszczyńskiego bez większych problemów zameldują się w najlepszej ósemce prestiżowego Pucharu Europy.
