Futboliści amerykańscy Panthers Wrocław doznali wysokiej porażki w swoim przedostatnim meczu w tegorocznych rozgrywkach European League of Football. Już kilka tygodni temu było wiadomo, że polski zespół nie ma szans na awans do dalszej fazy rozgrywek. W związku z tym wrocławianie do Hamburga pojechali bez dodatkowej presji. Niestety nie pomogło im to w nawiązaniu wyrównanej rywalizacji. Ostatecznie Panthers Wrocław przegrali 0:17 z Hamburg Sea Devils.
Druga porażka z Sea Devils w tym sezonie
Od jakiegoś czasu Panthers Wrocław regularnie w europejskich rozgrywkach mierzą się z Hamburg Sea Devils. W pierwszym meczu w tym sezonie we Wrocławiu kibice oglądali dogrywkę. Ostatecznie wrocławianie przegrali 23:26 i po lepszy wynik jechali do Niemiec. Niestety tam byli bez żadnych szans. Faworytami spotkania był zespół z Hamburga, który odniósł wcześniej osiem zwycięstw z rzędu. W tej serii zdarzyły się takie wyniki jak 59:0 i 70:0. W spotkaniu Panthers Wrocław – Hamburg Sea Devils wyrównana była tylko pierwsza kwarta. Po niej na tablicy wyników utrzymywał się wynik 0:0.
Niestety później do głosu doszli gracze niemieckiego zespołu. To oni dominowali i zdobywali kolejne punkty. W drugiej kwarcie futboliści Hamburg Sea Devils wygrali 7:0. Swoją przewagę powiększali w dwóch kolejnych kwartach. Trzecią wygrali 3:0, a w czwartej ponownie wygrali 7:0. Ostatecznie całe spotkanie zakończyli 17:0 na swoją korzyść. Niestety tym razem zespół Panthers Wrocław nie był w stanie nawiązać wyrównanej rywalizacji ze swoimi rywalami. W całym spotkaniu wrocławianie nie zdobyli choćby punktu, choć kilkukrotnie byli tego blisko. Mecz ten przejdzie do historii, ponieważ Panthers Wrocław po raz pierwszy w historii w rozgrywkach European League of Football nie zdobyli żadnego punktu.
Hamburg Sea Devils — Panthers Wrocław 17:0 (0:0, 7:0, 3:0, 7:0)
Na koniec spotkanie we Wrocławiu
Na zakończenie tegorocznej przygody z European League of Football Panthers Wrocław na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu zmierzą się z Vienna Vikings. Faworytami będą Austriacy, którzy do tej pory wygrali aż 10 z 11 spotkań.