Znów nie było przełamania. Trefl Sopot nie wykorzystał szansy i przegrał u siebie 70:82 z włoskim Basket Trento. Spotkanie rozegrano w ramach 11. kolejki Pucharu Europy. Niestety dla sopocian to 11. porażka w obecnych rozgrywkach. Debiut w nich jest bardzo bolesny. Przed podopiecznymi Żana Tabaka jeszcze siedem kolejek, aby poszukać premierowego zwycięstwa. Kolejny pojedynek 18 grudnia w Badalonie z tamtejszym Joventutem.
Mecz pod kontrolą gości
Przed rozpoczęciem tego meczu spodziewaliśmy się wyrównanej walki. Na początku października Trefl Sopot do ostatniej akcji walczył o zwycięstwo, jednak ostatecznie przegrał 78:84 w wyjazdowym starciu z Basket Trento. Dawało to nadzieję na dobry wynik w meczu domowym. Choć różnice nie były spore, to jednak ten prowadzony był od początku do końca pod dyktando gości.
Już w pierwszej kwarcie koszykarze z Trento wypracowali sobie kilka punktów przewagi. Zakończyli ją wynikiem 22:16. W drugiej kwarcie powiększali przewagę. W pewnym momencie na tablicy wyników było już 12 punktów różnicy. Końcówka tego fragmentu meczu to lepsza gra Trefla Sopot, który zniwelował nieco straty i na przerwę schodził przy wyniku 35:42. Niestety w trzeciej kwarcie wszystko się posypało. Znów zdecydowanie lepsi byli goście. Wypracowali sobie kilkanaście punktów przewagi. Przed ostatnią kwartą Trefl przegrywał 48:61. Mało kto wierzył w dobry wynik. Sensacji nie było. Choć ten fragment gry to sopocianie wygrali jednym oczkiem, to jednak cały mecz przegrali 70:82. Najwięcej punktów dla Trefla rzucili: Marcus Weathers (14), Jarosław Zyskowski (13) i Geoffrey Groselle (13).
Trefl Sopot – Basket Trento 70:82 (16:22, 19:20, 13:19, 22:21)
Czy nadejdzie przełamanie w Pucharze Europy?
Trefl Sopot jest outsiderem grupy A w rozgrywkach Eurocup. Ma na koncie komplet 11. porażek. Zajmuje ostatnie miejsce. Kolejna szansa na przełamanie złej passy już 18 grudnia. Wtedy mistrzowie Polski polecą do Hiszpanii na spotkanie z Joventutem Badalona. Nie będą faworytami. Pierwszy mecz z tym rywalem przegrali u siebie 73:78. Czy teraz powalczą o dobry wynik?