Polscy koszykarze wykonali swoje zadanie i pewnie pokonali Portugalczyków 78:65 w ostatnim meczu grupy A turnieju prekwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich. Podopieczni Igora Milicica zajęli pierwsze miejsce w grupie z kompletem zwycięstw po tym, jak wcześniej uporali się z Węgrami i reprezentacją Bośni i Hercegowiny. W półfinale turnieju prekwalifikacyjnego biało-czerwoni w piątek zagrają z Estończykami.
Pewna wygrana z Portugalią
Zdecydowanymi faworytami tego meczu byli Polacy. Przed własną publicznością w Gliwicach czują się bardzo dobrze i do meczu z Portugalią przystępowali po dwóch zwycięstwach i w dobrych nastrojach. Od początku środowego starcia byli stroną wyraźnie lepszą. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 17:10 na korzyść biało-czerwonych. W drugiej części gry poszli za ciosem i powiększali swoją przewagę nad rywalami, którzy próbowali postawić im trudne warunki gry. Po bardziej wyrównanej drugiej kwarcie Polacy schodzili na przerwę przy prowadzeniu 35:24.
W drugiej połowie wystarczyło kontynuować dobrą grę i utrzymać przewagę. To się udało, choć gra bardzo się wyrównała. W ostatnich dwóch kwartach oglądaliśmy grę kosz za kosz. W trzeciej odsłonie Polacy w pewnym momencie prowadzili już 14. punktami, jednak rywale nie dawali za wygraną. Ostatecznie kwarta zakończyła się 18:17 i na tablicy wyników było 53:41. Bardzo podobny przebieg miała ostatnia część gry. Ponownie oba zespoły grały kosz za kosz, jednak tym razem były skuteczniejsze. Kwarta zakończyła się wygraną Polaków 25:24, którzy cały mecz skończyli wynikiem 78:65. Najwięcej punktów dla biało-czerwonych rzucili: Igor Milicić Junior (13), Andrzej Pluta (13) i Aleksander Balcerowski (13). Trener dał nieco odpocząć liderom zespołu.
Portugalia – Polska 65:78 (10:17, 14:18, 17:18, 24:25)
Czas na półfinał z Estonią
Polacy z kompletem zwycięstw wygrali grupę A turnieju prekwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich. Dzięki temu w piątek w półfinale turnieju zagrają z Estonią. Zespół ten zajął drugie miejsce w drugiej grupie, gdzie musiał uznać wyższość koszykarzy z Izraela. Biało-czerwoni w półfinale będą wspierani przez własnych kibiców i liczymy na to, że awansują do finału turnieju prekwalifikacyjnego w Gliwicach.