Niestety na biegu eliminacyjnym swój udział w tegorocznych Halowych Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce w Belgradzie zakończyła Klaudia Wojtunik. Polka wystartowała w biegu na 60 metrów przez płotki w piątym biegu eliminacyjnym i zajęła w nim 5. miejsce. Do awansu do półfinału zabrakło jej zaledwie 0,04 sekundy. Jeszcze przed startem mistrzostw z udziału w nich zrezygnowała Klaudia Siciarz. Mistrzynią świata na tym dystansie została Francuzka Cyrena Samba-Mayela.
Solidny bieg Klaudii Wojtunik
Oczywiście Klaudia Wojtunik nie należała do grona czołowych zawodniczek na dystansie 60 metrów przez płotki. Jej tegoroczne czasy sugerowały, że może mieć problem z awansem do półfinału. Tak też się stało, a Polka w swoim biegu zajęła 5. miejsce z czasem 8.21 sekundy. Ostatecznie do awansu do półfinału zabrakło jej zaledwie 0,04 sekundy. Klaudia Wojtunik była o włos, jednak szybki bieg w eliminacjach może być dobrym prognostykiem przed zbliżającym się sezonem na otwartym stadionie. Bieg eliminacyjny z czasem 8.02 sekundy wygrała reprezentantka Bahamów Devynne Charlton, która ostatecznie sięgnęła po srebrny medal.
Cyrena Samba-Mayela ze złotym medalem
Złotą medalistką została Cyrena Samba-Mayela z Francji, która z czasem 7.78 sekundy ustanowiła nowy rekord kraju. Tuż za nią uplasowała się Devynne Charlton, której wynik 7.81 to nowy rekord Bahamów. Na najniższym stopniu podium znalazła się Amerykanka Gabriele Cunningham, która osiągnęła czas 7.87 sekundy. Finałowy bieg stał na bardzo wysokim poziomie.
Klaudia Siciarz zrezygnowała ze startu
Jeszcze przed rozpoczęciem HMŚ w Belgradzie ze startu zrezygnowała mistrzyni Polski w biegu na 60 metrów przez płotki Klaudia Siciarz. Polka skupia się na budowaniu formy przed zbliżającym się sezonem na stadionie otwartym. W Belgradzie stać było ją na dobry wynik i miała szansę na walkę o awans nawet do finału. Jej najlepszy czas w tym sezonie, czyli 8.01 sekundy, dawałby jej 5. miejsce w wielkim finale.