Pia Skrzyszowska pobiła rekord życiowy i została brązową medalistką mistrzostw Europy w biegu na 100 metrów przez płotki. Kobiecy finał stał na bardzo wysokim poziomie. Broniąca tytułu Pia Skrzyszowska pobiegła znakomicie i finiszowała z czasem 12.42. Tak szybko jeszcze nigdy nie biegała. Zaledwie o 0,02 sekundy zabrakło jej do srebra. Najszybsza w sobotni wieczór była Francuzka Cyrena Samba-Mayela.
Świetny występ i kolejny medal Pii Skrzyszowskiej
Z niecierpliwością czekaliśmy na sobotni finał mistrzostw Europy w biegu na 100 metrów przez płotki kobiet. W nim liczyliśmy na dobry występ Pii Skrzyszowskiej. Dwa lata temu w Monachium Polka sięgnęła po mistrzostwo Europy. Teraz broniła złota, jednak stawka była niezwykle mocna. W stawce były zawodniczki, które w tym roku biegały szybciej od Polki. Pia Skrzyszowska do Rzymu udała się z najlepszym wynikiem w tym sezonie 12.53. Wiedzieliśmy, że musi pobiec szybciej, aby powalczyć o medal.
W wielkim finale pobiegła fenomenalnie. Osiągnęła najlepszy wynik w swojej dotychczasowej karierze. Zmierzono jej 12.42, co jest jej życiówką i drugim najlepszym wynikiem w historii polskiej lekkoatletyki. Szybciej od niej biegała tylko Grażyna Rabsztyn, która w 1980 roku ustanowiła rekord Polski na poziomie 12.36. Dobry występ Skrzyszowskiej wystarczył to do brązu. O 0,02 sekundy szybsza od niej była Szwajcarka Ditaji Kambundji, która z wynikiem 12.40 ustanowiła nowy rekord Europy do lat 23. Poza konkurencją w sobotni wieczór była Cyrena Samba-Mayela z Francji. Osiągnęła czas 12.31, co jest nowym rekordem mistrzostw Europy.
Celem Igrzyska Olimpijskie
Cieszy rosnąca forma Pii Skrzyszowskiej, która z tygodnia na tydzień biega szybciej. To dobry prognostyk przed Igrzyskami Olimpijskimi. To one są nadrzędnym celem w tym sezonie. Pia Skrzyszowska będzie chciała pobić tam rekord Polski i zostać najszybszą Europejką na imprezie. Wydaje się, że najlepszy wynik w historii Polski jest w jej zasięgu. Do zakończenia mistrzostw Europy w Rzymie jeszcze kilka dni i nie jest wykluczone, że Pia Skrzyszowska powalczy o jeszcze jeden medal. Możliwe, że wystartuje w polskiej sztafecie 4×100 metrów.