Maciej Rutkowski rozpoczął batalię o obronę tytułu mistrza świata w zawodowym cyklu PWA World Tour Windsurfing wygrywając inauguracyjne zawody PŚ w slalomie rozegrane w Torbole na jeziorze Garda. Polski windsurfer wygrał i objął prowadzenie w tegorocznym rankingu PWA.
Niełatwy początek drogi do obrony tytułu mistrza świata
Slalom to najbardziej ekstremalna odmiana windsurfingu. Zawodnicy ściągają się w krótkich wyścigach na trasie wyznaczonej przez znaki, które muszą opłynąć. Rywalizują bardzo blisko siebie, a na hydroskrzydłach pozwalających oderwać deskę od wody osiągają prędkości nawet 70 km/h. Nie brakuje tutaj spektakularnych kraks, kolizji. To bardzo widowiskowa konkurencja.
PWA World Tour Windsurfing to cykl zawodów Pucharu Świata z udziałem najlepszych windsurferów świata w konkurencjach slalom, wave i freestyle. W ubiegłym roku mistrzem świata w slalomie został właśnie Maciej Rutkowski, który dokonał tego jako pierwszy Polak w historii.
To były dla mnie chyba najtrudniejsze zawody w historii pod względem mentalnym. Po pierwsze dlatego, że po raz pierwszy w życiu startowałem w zawodach jako broniący tytułu mistrz świata. Po drugie, mieliśmy nienajlepszą pogodę, dużo czekania na wiatr, bardzo dużo zmiennych warunków, nieustanna rotacja w sprzęcie. Wyzwaniem było utrzymanie skupienia. Jestem przeszczęśliwy, że wszystko poszło po mojej myśli
Maciej Rutkowski (AZS Poznań)
Najbliższe plany startowe Rutkowskiego
18 maja Maciej weźmie udział w regatach Defi Wind. To największe na świecie zawody windsurfingowe, w których startuje ponad 1200 zawodników. W roku 2021 Maciej Rutkowski zajął w nich 2 miejsce, a rok temu był 10. Oprócz ścigania wśród zawodowców, Maciej jest także członkiem Kadry Narodowej Polskiego Związku Żeglarskiego w olimpijskiej klasie iQFoil.