Kolejny udany weekend dla wielu polskich piłkarzy grających w zagranicznych klubach. Adam Buksa wciąż imponuje formą strzelecką w MLS. Jacy inni biało-czerwoni wyróżnili się w miniony weekend?
Sezony ligowe w Europie dobiegają końca, co nie oznacza, że wszyscy myślą wyłącznie o wakacjach. Niektórzy polscy piłkarze nadal imponują formą, inni walczą o trofea i sukcesy w obecnych rozgrywkach.
Buksa on fire. Powołanie niemal pewne
O Adamie Buksie i jego wyczynach w New England Revolution już pisaliśmy, ale napastnik nie daje o sobie zapomnieć. W poprzednim tygodniu Polak strzelił dwa gole w Pucharze USA, a teraz dorzucił kolejne trafienie w MLS i tym samym przedłużył bramkową serię meczów do sześciu. Obecnie Buksa jest też trzeci w klasyfikacji strzelców ligi MLS. Nic więc dziwnego, że New England wysyła poprzez social media napastnika do reprezentacji Polski. We wtorek selekcjoner Czesław Michniewicz ma ogłosić szeroką kadrę na czerwcowe mecze Ligi Narodów. Miejsce dla „Buksika” wydaje się pewne.
Grabara pomaga w zdobyciu tytułu
Świetnie w duńskiej lidze spisuje się Kamil Grabara. Bramkarz obronił rzut karny w ostatnim meczu FC Kopenhagi z Raders FC. Dzięki wygranej FCK jest blisko kolejnego mistrzostwa Danii. Taką interwencją popisał się były golkiper m.in. Liverpoolu.
Gole Polaków za granicą
Nie tylko wyżej wymieniona dwójka dobrze sobie radziła. Rafał Makowski został wicemistrzem ligi węgierskiej wraz z zespołem Kisvarda. Gola dla Sankt Pauli strzelił obrońca Adam Dźwigała, a jego drużyna zakończyła sezon na zapleczu Bundesligi na piątym miejscu. W końcówce sezonu w Turcji formą imponuje za to Konrad Michalak. Z rezerwowego pomocnik stał się podstawowym graczem Konyasporu. W ostatniej kolejce Polak strzelił gola i zaliczył asystę.