Fernando Santos oficjalnie selekcjonerem reprezentacji Polski. O czym mówił na pierwszej konferencji?

We wtorek na Stadionie Narodowym w Warszawie prezes PZPN Cezary Kulesza przedstawił Portugalczyka Fernando Santosa. Nowy selekcjoner odpowiedział na pierwsze pytania dotyczący jego pracy z biało-czerwonymi. Oto najciekawsze cytaty z konferencji.

Pierwszy głos zabrał Cezary Kulesza. Prezes PZPN był mocno zestresowany i tylko w kilku zdaniach wyjaśnił wybranie tego, a nie innego szkoleniowca.

Ostatnie dni i tygodnie były dość burzliwe. Był to trudny wybór, sporo pracy nas to kosztowało. Uważam, że stać nas na wybór najlepszego selekcjonera, który był możliwy. Jako federacja jesteśmy na to gotowi. Zależało nam na tym, żeby trener miał doświadczenie pracy z reprezentacją. Sukcesy, charyzma, praca z grupą to wszystko decydowało o wyborze. Takim trenerem jest Fernando Santos. Trener się zdeklarował, że będzie uczestniczył w udoskonaleniu szkolenia młodzieży, będzie miał wgląd we wszystkie reprezentacje młodzieżowe. Będą spotkania z selekcjonerami.

Cezary Kulesza, prezes PZPN

Znacznie bardziej rozmowny był Fernando Santos, który przez ponad 45 minut odpowiadał na pytania dziennikarzy. Chętnych było znacznie więcej, ale najważniejsze kwestie zostały zostały poruszone. Poniżej najciekawsze cytaty.

O pracy z polską reprezentacją

Dziękuję prezesowi za zaufanie do mnie i moich współpracowników. Polska jest wielkim krajem, o bogatej historii, również futbol Polski ma historię, która naznaczyła moje pokolenie. Doskonale pamiętam drużyny i bezpośrednie starcia z Polską. Podczas Euro 2016 mecz z biało-czerwonymi był jednym z najtrudniejszych, jakie musieliśmy zagrać.

O stylu pracy z kadrą

Od dziś jestem Polakiem. Jestem jednym z Was. Będę teraz mieszkał w Warszawie, bo chcę dobrze poznać kulturę i mieszkańców. Proszę przyzwyczaić się do tego, że będziecie mnie tu często widzieć. Zaczynamy od razu pracę, musimy stworzyć nowe nawyki i przekazać nasze pomysły. Daję Wam słowo, że będziemy ambitnie pracowali. Bez zawodników nie ma selekcjonerów. Liczę na pomoc wszystkich. Szczęście nie spada z nieba, na nie trzeba zapracować. Od lutego będę w Polsce, teraz muszę załatwić kilka spraw w Portugalii. Planuję stworzyć dobre relacje z piłkarzami. Nie analizują pracy moich kolegów, z szacunku do nich. Każdy trener jest inni, nie lepszy czy gorszy.

O ocenie reprezentacji Polski i stylu gry

Miałem okazję oglądać cztery mecze Polaków na mundialu. W przeszłości mierzyłem się też z reprezentacją Polski. Teraz będziemy analizować grę zespołu, a później podejmować stosowne decyzje. Chcę wygrać wszystko, nie przyjechałem tutaj, by przegrywać. Nie lubię słowa „przegrana”, nie akceptuję go. Moją ambicją jest wygrywanie każdego meczu. Popełniamy pewien błąd – myślimy, że nazwiska grają. Ja wychodzę z innego założenia, założenia pełnego szacunku do każdej drużyny na świecie. Musimy podchodzić do rywali z szacunkiem, ale bez strachu. Jeśli uważacie, że zwycięstwa są pragmatyczne, to proszę bardzo. Jeśli chodzi o grę obronną, to w Portugalii zdobyliśmy ponad 200 bramek i straciliśmy 80.

O kontaktach z polską ligą i piłkarzami

Przyzwyczajcie się do tego, że będziecie mnie widzieli na meczach Ekstraklasy. Nie znam zbyt dobrze Ekstraklasy. Gdyby powiedział, że znam ją dobrze, to byłoby kłamstwo. Zaczęlibyście się śmiać. Będziemy też wyjeżdżać za granicę. Chcemy ich obserwować, chcemy być blisko drużyn i piłkarzy. Z zawodnikami będę rozmawiał w języku angielskim, a w przyszłości – jeżeli się uda – będę komunikował się z nimi po polsku.

Sprawdź typy na Ekstraklasę

O selekcji i współpracownikach

Rewolucja nie jest dobrym pomysłem. Zawodnicy mogą mieć 18, mogą mieć 38 lat. Wszyscy maja szanse, by dostać się do kadry. Grupa musi być rodziną i nie da się wygrywać, jeśli zawodnicy nie będą szczęśliwi. Radość z gry i pasja czy miłość do swojego kraju – to jest najważniejsze. Wczoraj rozmawiałem z Łukaszem Piszczkiem i Tomaszem Kaczmarkiem. Zrozumiałem ich pomysły i miałem okazję poznać ich spojrzenie na reprezentację. Na pewno będzie polski element w moim sztabie. W połowie przyszłego miesiąca wszystkie plany będą ustalone.

Jak pójdzie Santosowi? Typy już są

Jak widać, doświadczony selekcjoner ma swój pomysł i plan. Nie zamierza „bajerować”, tylko konsekwentnie robić swoje. Fernando Santos nie ma za dużo czasu, bo w marcu ruszają eliminacje Euro 2024. Kibice reprezentacji Polski i gracze zakładów bukmacherskich już mogą typować, jak pójdzie Portugalczykowi i jakie będą decyzje Fernando Santosa.